Tamer Adas | 25 marca 2022, 07:10
Zapraszamy do porannej recenzji myszki Genesis Zircon 550, niezłego "gryzonia" dla graczy poszukujących komfortu oraz swobody i uniwersalności.
W ostatnim czasie na naszym warsztacie znalazł się nie tylko naprawdę niezły, recenzowany Genesis Krypton 700 G2, ale także towarzyszyła mu nieco inna, ale równie interesująca konstrukcja. Dzięki uprzejmości marki miałem przyjemność blisko przyjrzeć się również myszce Genesis Zircon 550, modelowi o odmiennej charakterystyce, funkcjonującym klasycznie oraz bezprzewodowo, zachowując przy tym miodową obudowę oraz sporą lekkość. Efektowna konstrukcja ma jednak sporą zaletę, którą nie może się pochwalić wiele konkurencyjnych modeli. Kto powinien poważnie rozważyć tę propozycję? Co jest jej największą zaletą?
Zircon 550 zagościł u mnie w dość dużym opakowaniu, korzystającym z dotychczasowej estetyki marki, skutecznie łącząc efektowne zdjęcia, przejrzyste logo i podpisy oraz efektowne połączenie ze sobą szarości oraz czerwieni. Wnętrze tradycyjnie już wypełniło czerwony kartonik uzupełniony o plastik, zabezpieczający urządzenie jako takie. Wewnątrz zawarto oczywiście przewód USB-A/USB-C, dodatkowe ślizgacze oraz instrukcję obsługi. W wielkim skrócie mamy zatem do czynienia ze wszystkim, czego potrzebujemy w standardowej formule.
Pod względem designu Genesis Zircon 550 może budzić początkowo pewien dystans. Nie jest to najbardziej efektowna, czy najpiękniejsza myszka, próbuje ona połączyć kilka stylów oraz narzędzi. To nie zawsze zapewnia zjawiskowy wygląd, ale… jak ta myszka świetnie potrafi się osadzić w ręce. Inżynierzy zdecydowali się połączyć zalety modeli klasycznych, lekko nastawionych na praworęczność, wraz z miodową, zewnętrzną obudową. Tę środkową wypełnia logo producenta, o którym wspomnę nieco później… Wspomniany miks razem oferuje nam lekkość, połączoną z niezłą wysokością. To też przekłada się na wysoki poziom komfortu, dobrze wkraczając delikatnie pod naszą dłoń. Inżynierzy zdecydowali się postawić na matową, czarną obudowę, z której wybija się u spodu pasek podświetlenia RGB, obejmując w wersji podstawowej logo oraz rolkę.
Górna część “dziurkowana” jest nawet ponad przyciski, niemniej same klawisze są już klasyczne i pełne. Boczna oraz część frontowa to absolutna, choć nieźle nagięta z efektownym zakończeniem w postaci złącza USB-C. Na dole dominują ślizgacze, pomiędzy którymi w zasadzie mamy do czynienia z połowicznym podziałem (klasyka kontra “miodzik”). Największym wyróżnikiem tej przestrzeni jest umieszczenie czujnika 2,4 GHz oraz przełącznika naładowania oraz podświetlenia. Ciekawym krokiem w tej sferze, obejmuje dwa sposoby funkcjonowania (włączenie i jaśniejące logo i rolka oraz pełne podświetlenie). Z tego też względu mamy do czynienia z wariantem ładnym i energooszczędnym oraz z drugim, nastawionym na pełnię barw.
Obudowa prezentuje się naprawdę nieźle, nie jest to bardzo głęboka czerń, ale jej pełna głębia powoduje, że całość zyskuje elegancję. Przebijają ją delikatnie specjalne nacięcia po obu stronach oraz ładnie spasowane przyciski. Te po lewej stronie są spore i łatwe w kliknięciu, natomiast te na środku są malutkie, wyraziste oraz dodatkowo oznaczone. Całość jest przemyślna, bazując na wielu latach doświadczenia Genesisa. W efekcie utrzymywanie “gryzonia” w rękach odbywa się prosto, zgodnie z naszymi potrzebami, jednocześnie nie zmuszając do utrzymywania się stałego w niskim chwycie. W każdej chwili ten możemy zmienić, co pozwala nam nieco wypocząć po trudnej sesji.
Od pierwszych chwil w dłoniach czułem się z Zirconem 550 nieco nieswojo, ponieważ waga 90 gram nie należy do najmniejszych. Niemniej specyficzna, wysoka budowa powoduje, że efektywnie wypada zachowanie balansu wagi. Ten powoduje, że całość sprawia wrażenie lżejszej, niż jest faktycznie. Nie jest to standard leciutkiego Genesis Xenona 800, ale to wciąż lepszy rezultat niż wiele innych modeli dla graczy. Gdy dochodzi do tego także bezprzewodowe działanie, otrzymujemy ostatecznie jeszcze lepsze doświadczenia, od razu czujemy się swobodniej. Producentowi udało się zagwarantować naprawdę dobrze spisujący się pod względem działania sprzęt, przy którym ręce nie męczą nam się specjalnie nawet podczas długich sesji.
Wbrew początkowym obawom zastosowane ślizgacze nie odstawały jakością oraz wielkością, oferując płynny ruch na całej długości. Podobnie pozytywnie wypadły przyciski, każdy z nich spełnił się ze swojego zadania, każdy z nich został odpowiednio zaprojektowany, ma odpowiednią wielkość oraz określony, zamierzony sposób działania. Pozytywnie zaskoczyło mnie praktyczne wykorzystanie podświetlenia w postaci rolki oraz logo. Za ich sprawą możemy sprawdzić, jaki jest aktualny poziom naładowania, dzięki czemu będziemy w razie co zabezpieczeni, gdy nadejdzie chwila pełnego wyładowania się akumulatora. Wspomniana roleczka ma naprawdę płynny ruch, uzupełniony o lekkie tykanie poprawiające delikatnie precyzyjne przechodzenie pomiędzy wieloma stronami dokumentów.
Komfort to zdecydowana zaleta tego modelu, który będzie należał z tego względu do moich najbardziej cenionych myszek. Dobra ergonomia oraz wysokiej jakości materiału w matowej czerni tworzą naprawdę przyjemną całość. Gdy dołożymy do tego również niezłą, długo funkcjonującą na pojedynczym ładowaniu baterię oraz szybkość, otrzymujemy naprawdę atrakcyjną także do pracy propozycję.
Genesis Zircon 550 jest jednak przede wszystkim myszką dla graczy i to właśnie ta aktywność jest główna. Gdy zabieramy się za poszczególny tytuł, od razu to odczuwamy. Sprzęt bez przewodu nie powoduje nam żadnych kłopotów podczas rywalizacji w CS-a czy Apex Legends, jednocześnie zachowując zalety szybkiego sensora PMW3325 o czułości w zakresie 200 – 8000 DPI. Krótki czas reakcji oraz akceleracja maksymalna 20 G, oferującą nam już od początku wysoką jakość, rozwiniętą dodatkowo dedykowanym oprogramowaniem o możliwość precyzyjnego określenia swoich preferencji. W ostateczności być może ktoś z Was zrezygnuje z lekkiego urządzenia na rzecz nieco większego czy cięższego, ale pozbawionego przewodu. To jednak wiązać się może z odczuwalnymi, małymi spadkami płynności. Dla zdecydowanej większości osób będzie to jednak nieodczuwalne.
Duża konstrukcja bardzo dobrze spisuje się podczas spokojnej zabawy w przypadku zabawy ze strategiami pokroju Total War Warhammer III, gdzie możemy zrelaksować się, obserwując to, co się dzieje na planszy. Spory zakres opcji powoduje, że możemy równie dużo zabawy czerpać z dynamicznego Shadow Warriora 3, nastawionego na walkę oraz parkour Dying Light 2 Stay Human czy podczas polowania na szaleńców w Cyberpunku 2077.
Osiem przycisków programowalnych oferuje nam małe rozwinięcie funkcji, niemniej być może dla wielbicieli gatunku MMORPG jak New World będzie to jednak zbyt mało. Urządzenie doczekało się wspomnianego oprogramowania, gdzie zapisać sobie możemy ulubione skróty, zapisujące się ponadto także w wewnętrznej pamięci.
Urządzenie nawet z pełnym podświetleniem bardzo ciężko jest rozładować, a dzięki trzykolorowemu podświetleniu możemy obserwować, jaki jest aktualny zakres dostępnej pojemności.
Podczas testów Genesis Zircon 550 pozytywnie mnie zaskoczył swoim charakterem, który niebawem może okazać się standardem. Konstrukcja funkcjonuje naprawdę stabilnie, nie zawodzi. Hybrydowe funkcjonowanie powoduje, że możemy się delektować znacznie większą porcją swobody, zachowując przy tym również stałe, dobre działanie. Sensor 3325 nie należy do najlepszych, ale spisuje się należycie, ani razu nie zawodzi w ramach swoich możliwości. Świetnie funkcjonująca obudowa powoduje, że nawet długie sesje przebiegają bez większego zmęczenia czy bólu, umożliwiając możliwości zmiany chwytu. Dobrej jakości materiały, solidne spasowanie oraz sprytne rozwiązania powodują, że w progu 200 złotych uzyskujemy spójne urządzenie dla graczy, którzy stawiają najpierw na satysfakcję z długich sesji z ulubionymi tytułami dla “samotnych wilków”.
Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!
Komentarze [0]:Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu