Dying Light: The Beast – Castor Woods i... Bober w roli głównej

lubiegrac news Dying Light: The Beast – Castor Woods i... Bober w roli głównej
Dying Light: The Beast – Castor Woods i... Bober w roli głównej



redakcja | 20 lipca 2025, 19:00

facebook banner

Techland odkrywa przed graczami najnowszą lokację w grze Dying Light: The Beast. Castor Woods, gęsty las pełen tajemnic i zagrożeń, nie tylko stanowi kluczowy obszar nowej przygody, ale także ma nieoczekiwaną gwiazdę – uroczego bobra, który zdobył serca twórców i stał się swoistym symbolem tej okolicy.

Twórcy gry, w tym Dyrektor Serii Tymon Smektała oraz Dyrektorka Artystyczna Katarzyna Tarnacka-Polito, przyznają, że wszystko zaczęło się od prostego pomysłu, który miał być jedynie detalem środowiskowym. Jednak z czasem bobry zyskały własną historię i silnie wpisały się w klimat Castor Woods – zarówno jako element opowieści, jak i część lokalnej tożsamości.

Przeczytaj także:

Według fabularnego tła stworzonego przez zespół Techlandu, dolina Castor Woods od dawna była domem dla dużej populacji bobrów. Po upadku ludzkiej cywilizacji, zwierzęta zaczęły samodzielnie kształtować teren, zmieniając bieg rzek i zalewając niektóre obszary. Efekt? Region pełen zatopionych zakątków i tajemnic do odkrycia.

Obecnie bobry pojawiają się w wielu miejscach – na plakatach, szyldach lokalnych firm, posągach, a nawet w herbie fikcyjnego miasta. Bober – główna maskotka rezerwatu – stał się twarzą promującą Castor Woods, a jego urokliwy wizerunek idealnie kontrastuje z mroczną atmosferą świata gry.

Sam Bober również ma coś do powiedzenia. W kampanii promocyjnej występuje jako przewodnik po Castor Woods, zachęcając do odkrycia jego sekretów. W humorystycznej wiadomości opowiada o uroku miejsca, bogatej przyrodzie i swojej roli jako gospodarza tego niezwykłego zakątka. Jak tłumaczy, nazwa „Castor” nie jest przypadkowa – to łacińskie określenie bobra, co dodatkowo podkreśla unikalność tej lokalizacji.

Choć nie brakuje tam niebezpieczeństw typowych dla survival horroru, Castor Woods zyskuje nowy, zaskakująco ciepły wymiar – a to wszystko za sprawą gryzoni, które nie tylko przetrwały apokalipsę, ale też odcisnęły piętno na świecie Dying Light: The Beast.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

źródło: informacja prasowa

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners