Recenzja komiksu Batman. Nawiedzony Rycerz

Tamer Adas | 2 grudnia 2024, 15:55

W ostatnim czasie wydawnictwo Story House Egmont wypuściło na polski rynek specjalne wydanie komiksu Batman. Nawiedzony Rycerz. Prequel znakomitego klasyka może i nie reprezentuje tak wysokiego poziomu, ale i tak zachowuje świetny klimat. W poniższej recenzji zapraszam Was do mrocznego świata Gotham, w którym "Gacek" tym razem postara się powstrzymać pięciu klasycznych rywali. Na co można liczyć w przygotowanych przez Jepha Loeba oraz Tima Sale'a opowieściach?

O czym opowiada Batman. Nawiedzony Rycerz?

Omawiany Batman. Nawiedzony Rycerz ukazuje czytelnikom zmagania tytułowego bohatera z jego kilkoma przeciwnikami Jokerem, Pingwinem, Strachem na Wróble, Poison Ivy oraz Szalonym Kapelusznikiem. W ramach trzech rozdziałów możemy liczyć na bardziej staroszkolne przygody Bruce'a Wayne'a oraz jego superbohaterskiego alter ego. Śledztwa stanowią wstęp dla uwielbianego "Długiego Halloween", będąc podbudową do jednego z największych wyzwań stojących przed Batmanem.

Zasadnicza część komiksu to trzy główne opowieści, które mają nieco inny wymiar, ale łączy je ten sam styl, podejście oraz ogólny charakter. Scenarzyści zdecydowali się nieco inaczej podejść do każdej ze spraw, starając się jak najwierniej trzymać dziedzictwa starć Mrocznego Rycerza ze swoimi rywalami.

Mimo wielu lat to w dalszym ciągu niezwykłe, detektywistyczne, ale i wypełnione akcją zdarzenia, które biją na głowę wiele współczesnych scenariuszy. Wielkie umiejętności twórców stanowią w dalszym ciągu doskonałą naukę dla kolejnych pokoleń artystów.

Zapraszamy Was do lektury...

IMG_1668_con

Batman. Nawiedzony Rycerz - Jak się prezentuje?

Batman. Nawiedzony Rycerz to komiks natychmiast przemawiający do nas bardziej klasyczną, delikatną, ale i dostrzegalną kreską. Wiele postaci jest (specjalnie) naprawdę nieprzyjemnych w odbiorze, czujemy przy nich spory dyskomfort oraz lekkie poczucie niepokoju. Jak na opowieść wizualną odnoszącą się do między innymi halloween czy Opowieści wigilijnej, wizualna warstwa świetnie buduje klimat. Autorzy mieli konkretny zamysł, który z lekko wypranymi kolorami doskonale spełnia swoje zadanie.

Osobiście nie jestem dużym fanem takiego podejścia, ale nie mogę go nie docenić. Wykonano tutaj świetną pracę, której efekty są chwilami imponujące. Nie będzie to może styl obecnie przemawiający do każdego. Bez dwóch zdań to jedna z najlepszych okazji, aby zrozumieć, czemu poszczególne kadry są do dziś odwzorowywane czy prezentowane jako wzór.

IMG_1665_con

Wydanie Batman. Nawiedzony Rycerz

Wydana w ramach serii DC Deluxe publikacja to czysta przyjemność do czytania. Wysokiej jakości papier kredowy, twarda okładka oraz dodatkowa, oraz lakierowana obwoluta sprawiają, że Batman. Nawiedzony Rycerz sprawia sporą satysfakcję. Aż chce się mieć tak wydany tytuł na swojej półce. Pamiętajmy, że jednak tego typu wersje wymagają sporej troski, gdyż zewnętrzna warstwa jest wrażliwa na wygięcia, które w późniejszym okresie często nie są możliwe do zminimalizowania.

Miłym dodatkiem na koniec jest galeria Tima Sale'a, ukazująca alternatywne okładki dla dodatkowych wydań z 2000 i 2002 roku. Nie jest to może największa kolekcja miłych akcentów, ale ich spora wielkość umożliwia dostrzeżenie detali, które sprawiają, że całość prezentuje się tak znakomicie.

Przeczytaj też: Filmowa rozwałka Zombie na... planszy?! - Recenzja planszówki Army of the Dead

IMG_1664_con