Zakonnica II, recenzja kontynuacji przygód siostry Irene, walczącej z demoniczną istotą w habicie

lubiegrac recenzja filmow Zakonnica II, recenzja kontynuacji przygód siostry Irene
Zakonnica II, recenzja kontynuacji przygód siostry Irene, walczącej z demoniczną istotą w habicie



Agata Dudek | 15 grudnia 2023, 08:10

Zapraszamy Was do recenzji dziewiątego już horroru zaliczającego się do serii Obecność, kontynuacji filmu Zakonnica. Oto recenzja horroru Zakonnica II, w którym siostra Irene ponownie staje do walki z demonicznym złem w postaci równie demonicznej zakonnicy. 

Uniwersum Obecności przed lata rozrosło się do aż dziewięciu produkcji, w których skład wchodzą dwie części Zakonnicy. Obydwa filmy można już obejrzeć na platformie HBO Max.

Przeczytaj również: Wystartował Zimowy Pomór w Diablo IV! W Strzaskanych Szczytach pojawiło się nowe, przerażające zagrożenie

Ponieważ miałam okazję widzieć pierwszą Zakonnicę (choć jej nie opisałam w recenzji), postanowiłam sprawdzić, na ile ciekawsza, albo i nie, jest część druga, tego klasycznego, nawiedzonego horroru. I tak oto powstała recenzja filmu Zakonnica II, do której przeczytania serdecznie Was zapraszam!

Zakonnica II – fabuła

Fabuła filmu Zakonnica II rozgrywa się oczywiście po wydarzeniach jakie poznaliśmy w filmie Zakonnica, który swoją premierę miał w 2018 roku. Historia rozpoczyna się w 1956 roku, kiedy to we Francji, w pewnym kościele zostaje brutalnie zamordowany, żywcem spalony pewien ksiądz. Okazuje się, że zło, które niegdyś nawiedziło rumuński klasztor powróciło, i co gorsza rozlało się na po świecie, stając się jeszcze bardziej złowieszcze.

Zakonnica Ii recenzja 2 

Jedyną osobą, jaka może pokonać piekielne moce, ukryte pod postacią demonicznej zakonnicy, która zamierza sięgnąć po bezcenny i dający jej wielką moc artefakt, jest siostra Irene. By temu zapobiec, kościelne władze wysyłają Irene do żeńskiej szkoły z internatem, gdzie nie tylko spotyka dawnego znajomego, „Francuzika” Maurice’a, który jak się okazuje odegra w owej historii kluczową rolę, ale także w towarzystwie pewnej nowicjuszki z kryzysem wiary, mierzy się z tajemnicą tego miejsca, niegdyś będącego klasztorem. To w rękach Irene i wspomnianego artefaktu leży życie i los nie tylko dziewczynek, nauczycieli, zakonnic czy Maurica, ale być może także całego świata. 

Zakonnica II – wizualnie ładny, ale bardzo ograny horror

Zakonnica, film sprzed kilku lat to horror, który ani mnie nie wystraszył, ani nie zaciekawił, a wręcz wlał we mnie spore pokłady nudy. Produkcja, na którą do kina poszły jednak rzesze spragnionych grozy kinomaniaków, we wrześniu tego roku zadebiutował w polskich kinach z kontynuacją, z Zakonnicą II, która bardzo szybko, bo już 27 października została udostępniona na HBO Max. 

I choć druga część w większości jest słabiej oceniana od swego pierwowzoru, jak dla mnie, może poprzez większe nastawienie na fabułę i skupienie na wielu wątkach, opowieść stała się nieco bardziej angażująca i przede wszystkim bardziej przystępna, mówiąc kolokwialnie..... obrazowo. Zakonnica z roku 2018 to film wpisujący się bowiem w kanony grozy, których należy się domyślać, z powodu tego, że kompletnie nic w nim nie widać. Większa część produkcji rozgrywa się w kompletnej ciemności, a strach, który powinien wynikać z horroru, budują jedynie sporadyczne sceny grozy i muzyka. 

Zakonnica Ii recenzja 3 

W filmie Zakonnica II pod względem odbioru wizualnego jest o niebo lepiej. Zdjęcia, które stworzyła dla tegoż filmu Tristan Nyby są w tym wypadku na najwyższym poziomie. Lokacje odpowiednio doświetlono, postaci i sytuacje stają się wyraziste i klarowne. Ujęcia kamery sprawiają, że klimat grozy jest wyczuwalny, choć sam film klasyczną grozą trudną określić.

Dzieje się tak z prostej przyczyny, z powodu pewnej sztampowości i stawiania na ograne elementy, dobrze znane nam z filmów grozy. Reżyser Michael Chaves, mający na swoim koncie między innymi Obecność 3: Na rozkaz diabła czy Topielisko. Klątwa La Llorony, postawił na znane motywy, skupiając się na jump-scare'ach, motywach rodem z produkcji o egzorcyzmach i bardzo dosłownym straszeniu. Nie miał jednak pomysłu jak w natłoku fabularnym zmieścić tak wiele filmowych gatunków, jakie zawarł w swojej opowieści. 

Przeczytaj również: Egzorcysta papieża, recenzja horroru bazującego na faktach. Mroczna fantasy bajka o demonach

Zupełnie niepotrzebnie fabuła została przerysowana i rozciągnięta na różne wątki, które gubią rytm, i z czasem stają się płytkie. Opowieść posiada fabularne dziury i nieścisłości, a Irene, zakonnicę ze zdolnościami czyni kimś na wzór religijnej superbohaterki. Twórca zahacza również o motyw odejścia od religii, religijnego braku wiary, dodając do postaci pewną nowicjuszkę, imieniem Debra, która boryka się z kryzysem wiary, tak często ostatnio wykorzystywanym w filmach i serialach. 

Zakonnica II – aktorstwo na miarę filmu, czyli klasycznej jego przeciętności

Druga Zakonnica ma wielki, potężny wręcz problem z postaciami, których jest zwyczajnie za dużo, a których rola w filmie została zwyczajnie zmarnowana, albo przynajmniej nie wykorzystana. Natłok osób z jakimi mamy w opisywanej przez mnie produkcji do czynienia jest tak duży, że z czasem część z nich stanowi tylko tło opowieści, a wiele pojawia się i nagle znika. To wprowadza w fabułą chaos i sprawia, że aktorzy nie mogą się w swych rolach należycie wykazać i wpisują się w typową dla filmu przeciętność.

Zakonnica Ii recenzja 4 

Do swych ról powracają postaci znane z pierwszej Zakonnicy. Pierwsze skrzypce gra oczywiście Taissa Farmiga (Zakonnica, Pozłacany wiek, Tajemnica przeklętego zamku), czyli młodsza siostra Very Fermigi, która wraca do swej roli siostry Irene, jak już wiemy obdarzonej wyjątkowym darem, widzącej więcej niż inni, i przez to świetnie nadającej się do wypędzenia precz złych mocy.

Złe, demoniczne siły zawiera w sobie postać piekielnej zakonnicy, w której postać, jak zwykle, świetnie wcieliła się Bonnie Aarons (Zakonnica, Obecność 2, Annabelle: Narodziny zła). Wraca także znany z pierwszej Zakonnicy Maurice, w którego ponownie wcielił się Jonas Bloquet (Zakonnica, 1899, Ochotnik). Tym razem „Francuzik” musi borykać się z mocami, które pragną go oponować, czyniąc z niego opętaną postać z rozdwojoną jaźnią. Z jednej strony dobrą, starającą się okazać miłość swojej wybrance i zaopiekować jej córką, z drugiej demonicznie trudną, na modlę klasycznej, psychologicznej filmowej zagrywki.

Pojawiają się także nowe postaci. Wśród nich jest ukochana Maurice’a, niejaka Kate, grana przez Annę Popplewell (seria Opowieści z Narnii, Nastoletnia Maria Stuart), jej córka Sophie, w którą wciela się Katelyn Rose Downey (Księżniczka), dyrektorka szkoła i internatu dla dziewcząt pani Laurent, zagrana przez Suzanne Bertish (Magic Mike: Ostatni taniec, Nierozłączne). A także towarzyszka Irene, borykająca się ze zwątpieniem w istnienie Boga nowicjuszka Debra, zgrana przez Storm Reid (The Last of Us, Euforia, Zaginiona).

Zakonnica Ii recenzja 1 

Są i inne dziewczęta i postaci poboczne, które tak naprawdę nie odgrywają w filmie istotnej roli. Autorzy też filmowego projektu w jakiś sposób rozbudowują nimi fabułę, nie wiedząc jednak jak ich postaci przeprowadzić przez całą, mieszkającą wątki i poplątaną fabularnie historię. 

Zakonnica II – podsumowanie recenzji

Pierwszy film z serii Zakonnica to produkcja, która totalnie mnie wynudziła, niesamowicie mi się dłużyła i była właściwie drogą przez mękę, którą osobiście nie polecałabym przechodzić w kinie. Nie tylko na męczarnię, ale choćby ze względu na żal wydawania na film ciężko zarobionych pieniędzy. Uważałam, i uważam nadal, że na horror spokojnie można było poczekać do jego premiery na streamingu, co oczywiście miało miejsce. 

Przeczytaj także: Stamtąd, recenzja pierwszego sezonu serialu HBO Max. Opowieść grozy, którą koniecznie trzeba zobaczyć!

Spodziewając się powtórki z rozrywki, czyli kina, które do klasycznej Obecności jako takiej, niestety się nie umywa, choć do serii oczywiście go zaliczamy, na premierę Zakonnicy II w kinach się nie wybrałam. Odczekałam, wcale nie tak długo i spokojnie obejrzałam film na HBO Max, mając przy tym możliwość zrobienia sobie przerwy w dowolnym momencie. W kinie to mało prawdopodobne. No chyba, że zamierza się opuszczać i wracać na salę kinową, co w ciemności nie jest wcale takie przyjemne, no i nie jest w dobrym tonie. 

Zakonnica Ii recenzja 5 

Wracając do sedna, a właściwie do podsumowania, Zakonnicę II obejrzałam na streamingu i w sumie nie żałują, choć do kina grozy najwyższych lotów temu filmowi bardzo dużo brakuje. Opowieść sama w sobie, choć patetyczna, trochę zbyt niepoważna i przedobrzona, jest mimo wszystko ciekawsza od wątku fabularnego pierwszej Zakonnicy. Coś się tu dzieje,  i coś na dodatek widać, bo lokacje, w jakich toczy się film, są lepiej doświetlone i bardziej klimatyczne.

Film jednak powiela kanony i błędy poprzedniczki zupełnie nie strasząc, grozę koncentrując na klasycznych jump-scare'ach, motywach rodem z filmów o egzorcyzmach, ale niestety takich, które przeciętny miłośnik horroru zna na pamięć. Dodatkowo twórcy wplatają w fabułę wątki z filmów przygodowych, a nawet superbohaterskich, czyniąc z głównej bohaterki kogoś na kształt supermana w habicie. 

Pomieszanie wątków i wrzucenie do nich także elementów psychologicznych i religijnych, w tym zachwiania wiary, roli kościoła i stosunku do sił nadprzyrodzonych, plus wrzucenie do tego i tak pełnego już filmowego kotła, historii miłosnej, sprawia, że mamy do czynienia z horrorem-koszmarkiem. Ale nie…..nie takim, który jest koszmarny w sensie straszenia nas, ale takim, który jest gatunkowym koszmarkiem nastawionym na publikę i oglądalność, nie ma filmową jakość. Ratują go jedynie dobre zdjęcia i klimat lokacji, jakie podczas seansu filmu poznajemy. 

Zakonnicę II, podobnie jak Zakonnicę można oglądać na HBO Max.

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners