No jasne że obowiązkowa gra ;)
Temat hackowania w świecie gier zawsze był tematem traktowanym po macoszemu nigdy nie wiedząc dla czego ta trudna sztuka była spłycana do nie zbędnego minimum. Watch Dogs miało to zmienić ale niestety tak nie jest.
Chodź główny tematem Watch Dogs oczywiście jest hakowanie gdzie bawimy się w rozżalonego i mściwego hackera który równie dobrze wymiata każdą możliwą bronią tak jak swoim telefonem to jednak temat można uznać za nie wyczerpany.
Nie chce krytykować gry która nie została przeze mnie zbadana w 100% ale napisze parę rzeczy które mi się spodobały i te które mnie irytują w tej produkcji.
Watch Dogs jest grą typu sandbox co bardzo wiele możliwość rozegrania rozgrywki głównej jak i samej zabawy z wszystkim co dookoła i to jest fakt z którym trudno się spierać. Gra daje nam dość sporego sanboxa umieszczonego na terenie Chciago które w miarę jest odwzorcowane tego miasta. Sam sandbox nie wprowadza do miasta żadnych wielkich zmian środowiskowych oprócz dodania ogólno miejskiej systemu monitowania który zbiera informację z wszystkich dostępnych urządzeń elektronicznych w szczególności kamer.
Dzięki temu nasz utalentowany bohater może zdobywać do nich dostęp a za pośrednictwem swojego telefonu i rzeczonego systemu co daje mu dostęp prawie do każdego zakątka miasta oraz możliwość sterowania innymi urządzeniami zasilanymi przez układy elektroniczne. Drugą zabawką która ułatwia życie naszemu bohaterowi jest aplikacja w telefonie o nazwie „Profiler” która dzięki dostępowi do sieci wyciąga informacje o osobach której mijamy na ulicy. Dzięki tej aplikacji również możemy czasem podsłuchać rozmowę telefoniczną, poczytać sms czy inny komunikator oraz sprawdzić szczególną informację i stan konta danego przechodnia co jest często przydatne.
Dodatkowo Aiden Pearce jest w miarę utalentowanym strzelcem który potrafi obsługiwać sporą ilość broni i prowadzić każdy rodzaj pojazdów jaki mu się marzy. I tu moje pierwsze „ale” może to nic złego ale często zastanawiam się czemu tego fragmentu rozgrywki nie można utrudnić. Ja rozumie że w USA każdy rodzi się z 9mm w ręce i strzelanie dla nich to zabawa i chodź może nie jest to umiejętność trudna to jednak strzelanie z celowanie to już jest wyzwanie w szczególności jeżeli chodzi o obsługę broni pół automatycznej i automatycznej.
Zdaję sobie sprawę też że przedstawienie realistycznego hakowania czyli siedzenia pół roku w pokoju było by lekko nudnawe a wycieczka po śmieci pod jakąś „korpo” było by może jedynym wyjątkowym momentem w tej grze ale uważam że trochę idzie nam za łatwo.
I tak od samego początku możemy hakować już sporo rzeczy a po kilku godzinach możemy już hakować wszystko co jest dostępne w grze i nigdy nie czeka nas żadna trudność w tym, żadnym firewall, zaspany admin czy już nie mówię o systemach IDS czy IPS. Czasem było by miło spotkać jakieś wyzwanie w tych włamaniach.
Jedyne wyjątek jaki spotkałem i to jest fajnie zrobione to włamania do głównych węzłów systemu sieci miejskiej. Tam nie dość że jest ostra obstawa to trzeba mieć czas aby zhakować główny węzeł za pomocą małej układanki logicznej która jak by nie patrzeć ma IDS i IPS ale to chyba jedyny moment gdzie trzeba się trochę nagłówkować. Plusem tej lokalizacji również jest fakt że możemy ją zakończyć bez strzelaniny wystarczy trochę cierpliwości i przełączanie się między kamerami.
Oprócz hakowania w grze mamy do czynienia dodatkowo z pościgami, dostarczaniem gości pod wybrany adres, likwidacją celi i innymi mnie czy bardziej legalnymi rozgrywkami, dzięki temu możemy w czasie rozgrywki single player podłapać dużo misji pobocznych i włączać rozgrywkę online które są generowane losowo gra przeciąga w nieskończoność. Takim fragmentem gry który mi przypadał do gustu to łapanie kryminalistów bo trzeba trochę powęszyć i złapać odpowiedni moment i trochę się nagimnastykować.
Każdy gracz znajdzie coś dla siebie w misjach pobocznych i to jest akurat bardzo fajne w tej grze że można się w nią bawić olewając trochę główny wątek. O samej fabule nie mogę za wiele powiedzieć raz że nie chce jej popsuć dwa że jeszcze trochę mi zostało a jednak Ja skupiłem się na sprawdzeniu wszystkich dostępnych i znanych mi opcji w grze.
Kolejną rzeczą która mnie irytuję w tej produkcji to trochę słaba grafika! A dokładnie mówiąc to może nie sama grafika co jej specyficzne elementy. Najbardziej wkurza mnie fakt że jak uderzę przystanek autobusowy tak że powinna być na nim tylko rysa on rozpada się w dziesiątki części i znika to samo można zaliczyć z prawie każdym słupem to taki przykry nie dopracowany element gry który tak często się powtarza (przy moich zdolnościach do prowadzenia) że już mnie wręcz wkurza. Sama oprawa graficzna powiedział bym że jest na przyzwoitym poziomie ale nie jest to rewelacja, na razie nie spotkałem nic co by mnie powaliło, chodź gram na średnich detalach to chyba robie to tak jak większość graczy i uważam że można by tu wyciągnąć coś więcej. Dodatkowo jest jeszcze kilka elementów które się w kółko powtarzają wydaje mi się że gra jest przygotowana pod stare konsole i nie można oczekiwać wodotrysków ze względu na fakt ograniczeń sprzętowych starych platform.
Elementem zaskakującym na plus jest muzyka mamy tu zbiór różnych kawałków których możemy słuchać w aucie lub biegając pieszo (coś ala non stop mp3) a nasza biblioteczka rośnie z każdym momentem jak kogoś z hakujemy i akurat pochwycimy nowy utwór co jest nad wyraz fajne. Muzyka jest dobrze dobrana mamy tu jedne z bardziej popularnych zespołów popowych rockowych czy hh wszystko zależy od tego jaką muzykę uda nam się zdobyć.
Kończąc ten wywód powiem jedno ta gra jest tylko dla fanów Hackingu i sanboxów nie jest to gra dla wszystkich może bije rekordy sprzedawalności ale nie jest niczym co by wciągało bez końca. Moje odczucia mogą być zaburzone przez to jak długo czekałem na tą produkcje ale nie wydaje mi się. Jest to następny sanbox z gorszą grafiką niż GTA może nawet z gorszym wykonaniem niż Assassin’s Creed z dość ciekawym tematem który został potraktowany trochę zbyt oczywiście i bez większego polotu.
ciekawy czy będzie w niej tyle bagów skoro robi ją ubisoft ale mam nadzieje żę gra będzie epicka
Jeszcze nie miałem okazji pograć aale się chyba skusze :)
Kicha. Gra jest kiepska. Grafika nie powala, optymalizacja bardzo kiepska i szczypta bugów. Model jazdy też nie powala. Jedynie hakowanie dawało trochę frajdy.
Nie grałem osobiście, ale trochę mnie ta gra zawiodła. Hackowanie jest przeciętne, jest to przeskakiwanie z kamer do kamer, wysadzanie, jedynie raz na jakiś czas jakieś zagadki logiczne, tyle, nic poza tym. Grafika- jeśli ktoś nie narobił sobie hypu przed premierą to jakoś to przełknie, ale tak jak w recenzji mówi pan Polak, rozbijanie na kawałeczki czegoś w co uderzyliśmy samochodem... niezbyt realistyczne. Aczkolwiek gra nie jest do końca zła.
Mnie niestety ta gra nie orzekła :( ale wiem ze niektórym bardzo się podoba ;) 5/10
Mnie niestety ta gra nie orzekła :( ale wiem ze niektórym bardzo się podoba ;) 5/10
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Nie grałem ale kupie .