Ubisoft kojarzymy jako firmę zajmująą się wielkimi grami z otwartym światem, gdzie możemy w ramach formuły akcji czy obecnie także RPG, wykonywać różnego typu aktywności. Nie zawsze pamięta się także o tym, że to właśnie ten wydawca posiada w swoim portfolio dwie z najbardziej znanych marek strategicznych jakie kiedykolwiek ukazały się na rynku. Mowa tutaj o cyklu
Settlers oraz o Anno. W zeszłym roku przy okazji targów gamescom 2018 dowiedzieliśmy się, że planowane są kontynuacje. Tym razem dzięki uprzejmości polskiego oddziału mieliśmy okazję do zaznajomienia się z
Anno 1800, czyli najnowszą odsłoną cyklu, zabierającą nas w czasy kapitalizmu i powolnego końca kolonializmu.
Zmieniaj świat! Buduj, produkuj, sprzedawaj, rozwijaj się.
Najnowsza odsłona od początku stara się nas ciekawie wprowadzić do zabawy, początkowo usiłując zbudować odpowiednią atmosferę. Nasza postać spokojnie żyje sobie gdzieś w dalekim świecie, gdzie wraz ze swoim przyjacielem stara się prowadzić swobodne życie. Pewnego jednak dnia otrzymuje list od siostry, która informuje o rodzinnej sytuacji oraz dość tragicznych wydarzeniach, które dotknęły szczególnie ojca. W związku z czym postara się w pewnym sensie odzyskać dziedzictwo rodu, przy okazji poznając prawdę o przeszłości. Nie będzie to łatwe, ponieważ poza naszym niegodziwym wujem wokół niej kręcić się będą różnego typu osoby, nie zawsze przyjaźnie nastawione.
O dziwo kampania miewa naprawdę przyjemne momenty, podczas których możemy się cieszyć atrakcyjnymi dialogami, nie powalającymi, ale oferującymi sporą przyjemność. Nie jest to rewelacja, jednakże w ramach swojej kampanii otrzymujemy naprawdę satysfakcjonującą przygodę ze strategicznym podejściem. Zaskoczyłem się tym jak ciekawe wątki udało się Ubisoft Blue Byte wprowadzić, ponieważ co jakiś czas tematyka nieźle miesza pomysłami. Fabułą w gruncie rzeczy odgrywa rolę bardziej zaawansowanego tutoriala, który posiada niezłe postacie oraz dobry pomysł na siebie. Wyraźnie dostrzegalne jest to, że komuś zależało na tym, aby zapewnić odpowiednio dużo jakości, nie ma tego wiele z przyczyn charakterystyki gatunku strategii, lecz starania należy docenić.
Przyjemnie się klika..., ale są pewne braki
Anno 1800 miało stanowić poważny punkt dla serii, przyciągając do siebie graczy jeszcze w trakcie produkcji. Francuski gigant stworzył całą platformę Anno Union, która skoncentrowana bywa wokół dialogu dotyczącego tego co dokładnie chciałaby społeczność. Odniosłem wrażenie, że w części tego typu współpraca przyniosła zadowalające efekty, co najlepiej czuć można to po swobodzie budowania, kreowania swojej wizji miasta oraz jego charakterystyki. Gra zapewnia nam kilka satysfakcjonujących elementów oraz wysokiej klasy obsługę. Niestety sporą wadą w moim odczuciu jest interfejs, który nie jest intuicyjny, często sprawia problemy oraz jest nieczytelny. Jedynym jego plusem jest dobre, krótko rozpisanie drzewko technologiczne, dzięki któremu wiemy co musimy począć krok po kroku oraz jak należy rozpocząć pracę.
Najlepszym rozwiązaniem mimo wszystko jest rozpoczęcie od aspektów fabularnych, ponieważ to dzięki nim będziemy mogli swobodnie i spokojnie nauczyć się tego jak gra działa, o co w niej chodzi i co wprowadzono do rozgrywki. Bardzo szybko nauczymy się sami jak zbudować swoje imperium o co chodzi i na co warto poświęcić chwilę. Rzecz jasna rozwój musi się odbywać poprzez rolnictwo czy podstawowy przemysł, lecz z czasem możemy zacząć rozważania odnośnie przyszłości. Balans rozgrywki został wykreowany w taki sposób, abyśmy w gruncie rzeczy wybrali sobie specjalizację i to w jej kierunku powinniśmy podążać, ponieważ nie będziemy w stanie wszystkiego ogarnąć. Z pewnością najlepsi gracze z czasem nie będą mieli problemu z opanowaniem tego, jednakże większość z pewnością zdecyduje się pójść w kierunku kreowania określonego profilu miasta. To w połączeniu z charakterystyką wyspową świata przedstawionego składa się w interesującą całość.
Są jakieś wady?
Poza wspomnianym interfejsem niestety nie zabrakło także kilku innych problemów, po pierwsze komunikaty. Sygnalizacja różnego typu informacji nie jest intuicyjna, przez co nie zawsze wiemy tak naprawdę co się dzieje i na co powinniśmy zwrócić uwagę. W momencie najgorętszym czy najgorszym dostajemy wieści, które są już tak naprawdę nam nieprzydatne. Gdy dołożymy do tego niewielką ilość statystyk, a przynajmniej ich małą szczegółowość, to dostajemy zawodzący duet. Całkowicie nieprzydatna jest moim zdaniem pauza, której istnienie jest tak naprawdę zupełnie niepotrzebne.Jedynie wszystko zasłania, a w dodatku jej funkcję o wiele szybciej i wygodniej realizuje włączenie menu.
Anno 1800 przez długi czas stara się nam wskazywać co przez cały czas możemy zrobić, lecz są także systemy czy mechaniki, które będziemy samodzielnie odkrywać, co czasem kosztuje nas czas oraz zasoby. Nie jest to może wada, jednakże odczuwalny tutaj brak spójności mocno daje nam się we znaki. Odniosłem wrażenie, że ktoś nie zdążył pewnych elementów umieścić, w efekcie psując trochę doświadczenie. Gdyby pojawiła by się o tym wcześniejsza informacja to z pewnością prezentowałoby się to zupełnie inaczej.
Najnowsza odsłona cyklu okazała się naprawdę wciągającą strategią, która potrafi zaskoczyć graczy na kilku poziomach. Niestety w ramach wykorzystania formuły nie udało się deweloperom uniknąć pewnych problemów, przez co w dłuższej perspektywie musimy się niestety zmierzyć z pewnymi problemami. Te jest irytujące, ale nie dyskwalifikujące, w związku z czym bawić się z grą będziemy bardzo dobrze, choć pozostaje pewien niedosyt. Jeżeli zastanawiacie się czy warto zakupić najnowszego Anno to nie powinniście mieć wątpliwości, ponieważ ogólna jakość jest bardzo wysoka i z pewnością przełoży się dla Was na dziesiątki jak nie setki godzin.
Piękno realizmu? No nie do końca
Kolonizacja oraz dymiące kominy, to dwie główne rzeczy, z którymi może kojarzyć się nam
Anno 1800, doskonale oddające charakterystykę tego okresu, jego architekturę oraz specyfikę. Początkowe budynki może i nie robią wielkiego wrażenia, lecz wraz z ich rozwojem jak i całej naszej miejscowości, a z czasem wyspy, sytuacja się znacząco zmienia. Wszystko powoli zaczyna odżywać, my natrafiamy na coraz to ciekawsze rzeczy, a przy okazji także dostrzegamy liczne detali i szczególiki, które następnie składają się na przyjemny obraz.
Gdy mamy już bardziej zaawansowane budynki to możemy ujrzeć jak niemalże każda ulica żyje, spostrzegać jak ludzie starają sobie radzić i jak z wiele miejsc może nam zaskoczyć. Otóż gdy pojawia się chociażby przemysł ciężki to do gry wchodzą na przykład zanieczyszczenia, które realnie, nawet nam jako graczom, ograniczają widoczność oraz powodują, że chcemy omijać te terytoria. To zaskakujące jak wiele tego typu rzeczy udało się umieści i ile z nich możemy odkrywać w trakcie zabawy.
Wysokiej jakości teksty pozwalają nam ujrzeć piękny, niekiedy wciąż dziki świat, dopiero czekający na wykorzystanie go. Do tego dochodzą pojawiające się liczne obiekty czy budynki, które wykonano z należytym pietyzmem, dzięki czemu wiele z nich warte jest poświęcenia chwili uwagi. Aż się chce przybliżyć karierę i zobaczyć co tam nasi mieszkańcy robią. Z czasem okazuje się, że świat jest jeszcze większy niż nam się wydawało, a co za tym idzie mamy jeszcze więcej rzeczy do zrobienia i jeszcze więcej pracy musimy włożyć, aby nasz mini imperium miało się naprawdę nieźle.
Udźwiękowienie w “Tysiącosiemsetce” zaskoczyło mnie, ponieważ przez cały czas stara się dostarczyć nam wysokiej jakości utworów, które znakomicie budują atmosferę, wyjątkową dla tego okresu historycznego. Przy okazji możemy się nacieszyć także nieźle zrealizowanymi dialogami poszczególnych postaci, które zaskoczyły mnie niezłą grą aktorską oraz ogólnym wykonaniem. Całe szczęście zdecydowano się ograniczyć jedynie do polskich napisów, dzięki czemu pozytywnie odbieramy wszystkie aktywności, bez uczucia żenady.
Z początku oprawa wizualna
Anno 1800 robiła na mnie większe wrażenie, jednakże ostatecznie odnoszę wrażenie, że jej poziom jest naprawdę jedynie solidny. Żadnych większych rewelacji nie uświadczymy, a swoje negatywnie “
3 grosze” ma także optymalizacja, która powinna być jednak wyraźnie lepsza. Jej obraz tak naprawdę dodatkowo dobija styl, który sam w sobie jest dość obciążający dla procesorów i kart graficznych. W końcu szeroko wykorzystywany dym musi być jednak wygenerowany. Mimo wszystko pamiętać należy, że mamy tutaj do czynienia ze strategią, a co za tym idzie nie jest to najważniejszy element.
Anno 1800 to strategia wyśmienita? - Podsumowanie recenzji
Ubisoft Blue-Byte wykonało wiele ciężkiej pracy, w wyniku której gracze doczekali się naprawdę bardzo dobrze wykonanej strategii, która może i nie jest idealna, ale pomimo tego potrafi zapewnić wiele, wiele jakości. Trochę nieuporządkowany okres historyczny w połączeniu z rozwojem technologii zapewnia nam jako graczom, ciekawe tło dla działań, w których skorzystać możemy z licznych atrakcji. Deweloperzy przygotowali zaskakująco dobrą kampanię, obszerną i rozbudowaną rozgrywkę oraz solidną oprawę wizualną. To wszystko razem złożyło się na niezły tytuł, który z pewnością zapadnie w pamięć fanom, którzy mogą być spokojni o przyszłość serii.
Anno 1800 ma sporo jakości, dzięki której spędzić można z tę produkcją jeszcze wiele, wiele godzin.
Jeżeli zastanawiacie się nad tym czy warto zakupić ten tytuł to powinniście rozwiać wątpliwości. Niedociągnięcia są z gatunku małych, problemy nie są znaczące, a ilość atrakcji i nieprzewidzianych zdarzeń jest tak duża, że zdecydowanie je zasłania. Póki co niczego lepszego w tym gatunku po prostu nie znajdziecie.
Dziękujemy Ubisoftowi Polska za udostępnienie kopii recenzenckiej Anno 1800
Testowaliśmy wersję na komputery osobiste (Uplay).