Bohemian Killing - recenzja

Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. W takich sytuacjach trzeba sobie jakoś poradzić… Tak było i tym razem. Myślicie, że skoro zostałem złapany oraz oskarżony o brutalne morderstwo, to nie wywinę się z tych tarapatów? Z Waszą pomocą z pewnością się z tego łatwo wyłgam…

Wraz ze swoim prawnikiem, musimy obrać najlepszą linię obrony, ponieważ od dobrego planu,  będzie zależeć moje życie oraz wolność. Mamy aż 8 możliwości, lecz nie wszystkie poznacie od razu. Krok po kroku będziecie przekonywać się o tym,  co się działo w Paryżu, roku 1894. Cała sprawa morderstwa zawiera wiele niejasności i wątpliwości, które razem możemy, z zimną krwią, wykorzystać. Zdarzenie rozgrywa się w przeciągu kilku godzin, w związku z czym będę zmuszony do podwójnej koncentracji w trakcie odtwarzania rzekomych wydarzeń, minionej nocy. Do swojej dyspozycji mam wszystkie dowody obciążające, realny przebieg zdarzeń oraz zebrane informacje ogólne,  związane ze sprawą. Dzięki temu wszystkiemu będziemy mogli oprzeć nasze kłamstwa, kłamstewka oraz oszustwa o rzeczywiste podstawy. Przedstawione przeze mnie teorie oraz popierające je argumenty, mogą znacząco zmienić losy tego postępowania. Retrospekcja, którą z Wami przeprowadzę, rozsławi mnie w całej Francji! Pamiętajcie jednak, że dzięki dokładnemu zwiedzaniu i odkrywaniu, zyskam przewagę, a może nawet wolność.

Paryż to rzeczywiście piękne miejsce, śliczne kamieniczki posiadają liczne efektowne szlify oraz bogato zdobione gzymsy. Nawet w tak skromnym miejscu jak mój dom, możecie znaleźć wiele drogocennych przedmiotów kolekcjonerskich czy obrazów znajdujących się we francuskich rodzinach od pokoleń. Błyszczące w świetle gwieździstej nocy hotele, restauracje czy kawiarnie przykuwają wzrok, nawet przy tylu pięknych pokazach sztucznych ogni. Przytulne i przyjazne wnętrza wręcz zapraszają do siebie najwspanialsze znakomitości miasta. Niestety na ulicach czy w lokalach nie brakuje również wielu nic nie wartych szumowin, czekających na ograbienie lepszych od siebie ludzi… Pod hasłami rewolucji kryją swoje niecne zamiary, mieszając przy okazji ludziom w głowach. Na szczęście sztuka nie cierpi na tym procederze, dzieła utrzymane w Cel-Shadingowym stylu prezentują się naprawdę dobrze, pomimo tych kwadratowych ścian.

Muzyka tworzona przez pewnego Polaka, Marcina Maślankę umilała mi nie tylko tę pamiętną noc, ale także rozprawę i samotne noce w areszcie sądowym. Rozmowy z sędzią  i obrońcą przebiegały zgodnie z planem, szkoda tylko, że prokurator tego dnia był zbyt cichy i małomówny. Brakowało mu ikry, by móc bezproblemowo skazać mnie za popełnione czyny.

Zaskakująco szybko i bezproblemowo przebiegł mój proces retrospekcji. Nawet dodatkowe zeznania nie przeszkodziły mi w tworzeniu własnego, misternego oraz przebiegłego planu! Trzymanie się określonego czasu oraz odpowiedniego przebiegu wydarzeń pozwoliło mi na obranie własnej linii obrony. Chcielibyście dowiedzieć się czy mi się udało? Jak rozwiązałem kwestię zabójstwa? A może macie ochotę zobaczyć jak Alfred Ethon będzie w brutalny oraz krwawy sposób pozbawiony głowy? O tym musicie przekonać się sami, tymczasem ja wracam do lektury moich listów, których trochę się zebrało…

List od pewnego redaktora

Bohemian Killing to bardzo ciekawy eksperyment growo-prawny. Marcin Makaj udowodnił, że z pomocą dobrego pomysłu,  wciąż można w tej branży osiągnąć naprawdę wiele. Jego gra nie jest idealna, jest w zasadzie solidna, lecz przy większym budżecie oraz wsparciu z pewnością mogłaby stać się o wiele lepsza. W obecnym stanie jest to bardzo przyjemne doświadczenie, które niestety kończy się dosyć szybko. Z pewnością czas ten spędzicie jednak przy dobrej zabawie, rozwijającej naszą wiedzę o postępowaniach sądowych.

Mam nadzieję, że w planach jest wydanie drugiej odsłony, która będzie zdecydowanie obszerniejsza w zawartości. Wierzę, że Bohemian Killing 2 poszczyci się wieloma śledztwami oraz ścieżkami pozwalającymi rozwiązać sprawę na naprawdę wiele sposobów.