Weedcraft Inc - recenzja

Polskie studio Vile Monarch zdecydowało się tym razem wybrać zaskakującą i kontrowersyjną tematykę. Temat konopi indyjskich to kwestia przede wszystkim kojarząca się z popularnymi narkotykami, które pojawiają się bardzo często w wielu filmach, serialach czy w wybranych grupach społecznych, gdzie z daleka od oczu sprawiedliwości dochodzi do przetrzymywania i wykorzystywania środków niedozwolonych. Twórcy postanowili szeroko podejść do tematu, starając się przedstawić szerzej problematykę. Zatem jak zbudować swoje imperium na bazie konopi?  

Weedcraft Inc pozwala nam poznać historię członka rynku narkotykowego, który w przeszłości był ważnym graczem, lecz ostatecznie wpadł w zasadzkę i musiał spędzić ostatnie lata w więzieniu. W tym czasie konkurencja ciężko pracowała na to, aby odpowiednio zbudować sobie rynek oraz warunki, w których ich praca będzie przynajmniej akceptowalna, a bynajmniej nikt nie będzie zbyt mocno zwalczał tego procederu. W związku z czym musimy rozpocząć drogę od zera do lidera, przy okazji starając się nie tylko walczyć ze swoimi przeciwnikami, ale także próbując wpływać na odpowiednie służby, a nawet polityków, aby móc osiągnąć swoje cele.

Rozgrywka rozpoczyna się w sposób bardzo spokojny, lecz z czasem wszystko się rozkręca włącznie ze zwiększaniem się skali oddziaływania. Nie może to nikogo dziwić, ponieważ od początku deweloperzy zarzekali się, że chcą nam zaproponować oraz przedstawić bardzo rozlegle całą tematykę. To właśnie to założenie pozwala graczom zobaczyć co jest i co można by osiągnąć zajmując się w alternatywnym świecie tego typu działalnością. Zostało to wykonane jak należy, dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć perspektywę prezentowaną przez twórców. Niestety w ramach formuły odniosłem wrażenie, że równie dobrze moglibyśmy zajmować się pizzą i niewiele trzeba by było zmienić.

Trzeba przyznać, że gra jest zrobiona ładnie, ale na początku strasznie nuży wstęp, klikanie po krzakach po prostu nas zanudza. Dopiero po godzinie można coś konkretnego powiedzieć o Weedcraft Inc i jej zaletach. Wprowadzenie oraz samouczek niestety zawodzi, nie jest aż tak wygodny oraz nie dostarcza odpowiedniego zakresu informacji.

Co otrzymujemy w zasadniczej zabawie? Otóż poza samodzielnym działaniem i dbaniem o roślinki musimy dbać także o czynniki niezależne od nas. Mamy ostrą konkurencję na lokalnym targowisku czy też problemy z produkcją i dostawami, niby nic na papierze, ale i tak musimy na nie sporo uwagi poświęcić. Trudno powiedzieć na czym się skupić a przyśpieszenie czasu na niewiele się zdaje, poza etapem kryzysu ekonomicznego, kiedy warto wrócić do ręcznego klikania. 

Nie tylko fabularnie, ale także pod względem zabawy początek jest bardzo nudny i rozciągnięty, jednakże z czasem wraz z kolejnymi minutami i godzinami robi się coraz lepiej. W pewnym momencie może nam się wydawać, że załapaliśmy optymalny schemat gry, a tu figa z makiem. Pojawiają się zmiany i nowości, które powodują, że należy wiele rzeczy przemyśleć na nowo. Warto zauważyć także, że nie mamy tutaj do czynienia z klasycznym tycoonem, gdzie wszystko wiemy. Wręcz przeciwnie, z czasem możemy pobawić się szeroką dawką parametrów, ustawień oraz mechanizmów, które razem tworzą satysfakcjonującą, choć nie porywającą całość.

Wyraźne w grze są elementy mocno charakterystyczne dla urządzeń mobilnych, które w tym wydaniu wydają się być całkowicie niepotrzebne, jednakże być może w przypadku wersji na smartfony i tablety przyspieszanie niektórych elementów czy wyczekiwanie na nie z tym związane w czasie rzeczywistym, mogą mieć prawdziwe znaczenie. Niestety w przypadku tej wersji jest to całkowicie zbędne i w zdecydowanej w większości niepotrzebne.

Vile Monarch zdecydowało się tym razem postawić na rysunkowy styl graficzny, który przejawia się niemalże w każdym elemencie. Deweloperzy postawili na "zagranie" kolorystyką oraz generalnym przerysowaniem, dzięki czemu graczom całość nieco przypomina popularne animacje. Oryginalne projekty doczekały się mocnego wykończenia w postaci czarnych kresek, które kształtują istotne elementy, jednocześnie podkreślając zdystansowane podejście do realizmu. 

Świetnie wypada kwestia spójności, która dotyczy również małych rysunków zastępujących poszczególne symbole, a nawet i interfejs będący mocnym uzupełnieniem oprawy. Przez cały czas wyraźnie wszystko widzimy i jednoznacznie identyfikujemy, nawet w momentach kiedy skala działań jest naprawdę duża.

Bardzo dobrze wypada w tym wypadku udźwiękowienie, które również posiada swój dystans oraz styl zapewniający nam okazję do lepszego wczucia się w atmosferę. To właśnie za jego sprawą możemy swobodnie zarządzać oraz cieszyć się codzienną pracą nad roślinami. Niestety nie zadbano praktycznie w ogóle o dialogi, które często są całkowicie nieme, przez co już mocno tracą na znaczeniu i “mocy”

Do tego dochodzi również niezła ścieżka dźwiękowa, która bardzo często rozpoczyna się spokojnymi brzmieniami, krok po kroku przekształcającym się w coraz głośniejsze i intensywne heavy metalowe uderzenia. Weedcraft w tych momentach nie daje nam zapomnieć o skali przedsięwzięcia, jak również o podziemnym często charakterze działania. Wyrazista gitara oraz perkusja wraz z pozostałymi instrumentami nie wysuwają się zbyt agresywnie na pierwszy plan, dzięki czemu delektujemy się wciąż strategicznym klimatem oraz formułą zabawy.

Weedcraft Inc to produkcja, która jest naprawdę solidna i nieźle realizuje swoje założenia, jednakże starając się uchwycić wszystkie sroki za ogon, nie udaje im się zrobić niczego bardzo dobrze. Niby ciekawa tematyka, ale rozwinięcie jest już gorsze, rozgrywka mogłaby być przyjemna, ale realizowana jest w sposób urągający graniu na PC, gdzie klikanie jak na tablecie powoli nie przystoi, a do tego dochodzi również wyczekiwanie… W cenie 72 złotych zaserwowano graczom zawartość, która powinna być pozbawiona naprawdę irytujących rozwiązań nie pasujących do tej formuły. Szkoda, ponieważ w grze znaleźć można naprawdę wyśmienite pomysły, wykonane niekiedy na solidnym poziomie.

Testowaliśmy wersję na komputery osobiste (Steam).