Polecam
Strategie dzieli się na RTS i turowe, ale to też czasem jest już zmiksowane w jedno. Age of Wonders III jest powrotem do gier turowych ale z pewnymi udogodnieniami.
Wiele osób czekało na powrót serii „Age of Wonders” i ci, którzy czekali zapewne się nie zawiedli gra prezentuję jak najbardziej starty dobry styl gier turowych i to w każdym aspekcie. Zarządzanie państwem i miastami odbywa się jak najbardziej turowe i jest bardzo zbliżone do rozgrywki w cywilizacji, wybieramy, co w danym mieście ma się budować ustalamy kolejkę i tak się dzieje. Jedynym mankamentem jest fakt, że jednostki nie zaczną się budować póki nie będzie odpowiedniej ilości złota czy innych surowców nie są one dzielone przez czas budowy a muszę być zgromadzone w całości przed rozpoczęciem budowy, co czasem powoduję, że miasta utkną w rozwoju na wiele tur, jeżeli tam nie zajrzymy i nie ustawimy kolejki prawidłowo. No, ale trzeba pamiętać, że to jest strategia i ty, jako wielki dowódca musisz panować nad swoim królestwem.
W grze możemy wybrać sześć ras zaczynają od ludzi, elfów dalej przez gobliny, orki i krasnoludy kończąc na Drakonach czyli ludziach połączonych z smokami. Jest w czym wybierać a każdy wybór ma znaczenie bo każda rasa posiada inny rodzaj wojsk a przez co musimy wybrać całkowicie inną taktykę do rozegrania swoich zwycięskiej wojny. Jak jesteśmy już przy wojsku czyli elemencie na którym będziemy zwracać największą uwagę to mamy tu dwie drogi na rozwiązywanie konfliktów podobnie jak już w większości gier tego typu potyczkę/bitwę możemy rozegrać automatycznie wtedy komputer sam przeliczyć możliwości naszej armii i zakończy bitwę w kilka chwil pokazując nam tylko podsumowanie dzięki czemu w czasie wielkich manewrów zyskujemy na czasie a w czasie dużej wojny jest to zdecydowanie lepsze i szybsze aby rozgrywać tylko ważniejsze potyczki a nie lać się z każdym napotkanym pachołkiem.
Każdy bohater może mieć sześć oddziałów pod sobą ale odziały też mogą poruszać się samodzielnie dzięki czemu możemy robić małe grupki zbrojne które będą czyścić okolice z okolicznych bandytów i innego plugastwa.
Niektórzy stwierdzą że 6 oddziałów to mało oni lubią tworzyć wielkie armie i zmiatać przeciwnika za jednym zamachem! Nie martwcie się jest też taka możliwość, wystarczy za swoim bohaterem pociągną więcej armii i podczas ataku rozstawić je na sąsiednich polach dzięki temu atak odbędzie się wszystkim jednostkami ale z różnych kierunków co będzie widać już na samej mapie taktycznej.
Walka w zbliżeniu!
Jeżeli już zdecydujemy o tym że chcemy sterować sami swoimi wojskami podczas bitwy zostajemy przeniesieni na mapę bitwy które są naprawdę zróżnicowane a ukształtowanie terenu ma dość duże znaczenie przy planowanej taktyce. Bitwa zaczyna się od oddziałów które mają większą inicjatywę a takie informację możemy znaleźć w kartach oddziałów które są bardzo dobrze opisane i z którymi warto się zapoznać przy planowaniu większej bitwy. Wracając do samego sterowania oddziałami to mamy tu większe pole popisu niż np. w Heroes Might&Magic gdzie poruszanie się jednostek odbywało się w 2D i kierunek ataku nie miał zbytnio większego znaczenia. W Age of Wonders sposób jaki zaatakujemy przeciwnika ma ogromne znaczenia po pierwsze w zależności od dystansu zaatakujemy przeciwnika raz albo i nawet trzy razy co może decydowani o rozbiciu oddziału w pył. Drugie każdy sposób ataku czy frontalny, flankowany czy od tyłu zadaje inne obrażenia i daje możliwości obrony lub nie co też ma swoje znaczenie w rozegraniu całej bitwy. Ale żeby nie było tak wesoło to uważam że jest też jeden zasadniczy błąd który polega na fakcie że jednostki nie tracą na silę do ostatniego momentu. To znaczy w momencie kiedy zmasakrujemy jakiś oddział z flanki i zostanie tam tylko jeden pachołek to on może nam oddać z siłą całego oddziału i tak często pozostawiając jednego strzelca który jest nie dobity gdzieś możemy ponieś dość moce obrażenia od samotnego wilka który gdzieś buszuję po polu bitwy.
Na polu bitwy spotkamy też czary nasz bohater może ich używać tak samo jak przeciwnika ale nie tylko oni są uzbrojeni w magie nie które jednostki też mają możliwość rzucania czarów i czasem są one równe sile czarów bohaterów więc nie można ignorować nikogo.
Dodatkowo nasze oddziały uczą się fachu wojennego wraz z nami i każdą przebytą bitwą, co wymusza u nas dbanie o nich i pielęgnowanie ich doświadczenia bojowego, doświadczona jednostka jest więcej warta niż kilka oddziałów zaczynających swoją przygodę z wojną.
Jak udało mi się już omówić całe pole bitwy wróćmy do samej strategii bo nie tylko na polu bitwy toczy się życie ale też w miastach i innych zakątkach naszego królestwa na które będziecie musieli zwracać uwagę. Musicie pamiętać że w tego typu grach ekonomia to bardzo ważny czynnik nawet najlepsza armia bez dobrego zaplecza nie pociągnie długo na co mamy bardzo wiele przykładów w naszej historii więc dbanie o rozwój naszych miast i ochrona ich to czasem klucz do zwycięstwa a zostawianie ich bez opieki to proszę się o sromotną porażkę.
Przejdę teraz do spraw technicznych i zacznę od problemów z jakimi się spotkałem podczas grania w ta produkcją. Może nie są to problemy które w jakiś sposób utrudniły mi rozgrywkę ale po prostu zdziwiły okazało się że ta produkcja na moim sprzęcie nie ma możliwości działania w wysokiej jakości grafice i była konieczna redukcja do niższych parametrów ze względów na fakt że gra mi klatkowa czasami co naprawdę nie jest moim ulubionym momentem w grze. Na ustawieniach średnich wszystko chodziło już płynie i nie było większych problemów z swobodnym graniem, ale tak wysokie wymagania graficzne gry strategicznej to zdecydowanie jej minus.
Aspekt wizualny gry mogę ocenić bardzo wysoko powinno średnich ustawień gra prezentuję się bajecznie mapy świat są przepiękne a zróżnicowanie środowiska naprawdę robi wrażenie jedynym aspektem który odciąga mnie trochę od tego piękna to nie do końca udane modele 3D bohaterów ale że patrzyłem na nie może minutę na dwie godziny rozgrywki był to nie zauważalny problem. Sama gra pod względem graficznym spełnia moje oczekiwania i tu nie mogę się doczepić do niczego było tak jak sobie to wyobrażałem i wszystko do siebie nieźle pasowało.
Fanfary, giermkowie i inni cyrkowcy jacy mogli by nam przygrywać w takich czasach to nic w porównaniu z muzyką którą możemy spotkać w tej produkcji. Patrząc się również na fakt że muzyka w grze jest dodawana jako osobna płyta i można jej słuchać wszędzie też dobrze świadczy o jej wykonaniu. Moje wrażenia są bardzo pozytywne po dłużej chwili człowiek zaczyna wsłuchiwać się w elementy muzyczne i naprawdę je doceniać.
Podsumowując gra jest stworzona dla fanów tego typu rozgrywki powrót do starych turowych gier to dla mnie świetny pomysł w szczególności że przy tego typu produkcjach można spędzić bardzo wiele czasu na rozgrywce która wciąga i nie nudzi ponieważ elementy taktyczne w walce powodują że każdą bitwę można rozegrać na wiele sposób i odnosić różnego rodzaju wygrane czy też porażki wszystko zależy od zdolności gracza i tego jak dobierze i poprowadzi swoją armie.
Grałem na Pyrkonie trochę w to co udostępnili (frakcja krasnoludów?) i liczę, że w miastach będzie można jednak zrobić więcej niż te kilka budynków na krzyż (z 6-7). W tym co udostępnili można było wydobywać tylko dwa surowce złoto i kryształ. Co do walk to powiem, że średnio dynamiczne. No i bliżej tej grze do Cywilizacji niż do Herosów gdyż z tych drugich to tylko przypomina tym, że jest motyw fantasy bo system gry wcale nie przypomina Herosów. Osobiście, jeśli nic nie poprawią to zastanowię się dwa razy nad zakupem. A chciałem wziąć edycję premium. Zaznaczam, że jest to tylko moja osobista subiektywna opinia ;)
Nie grałem, ale po przeczytaniu tej recenzji to się zmieni.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Bardzo dobrze, że ta seria powraca. W dodatku Techland się nią w Polsca zajmie, więc są powody żeby się cieszyć.