Wargaming przeniósł na konsole swój kolejny hit w postaci
World of Warships, co było… zaskakującym ruchem! W końcu kto mógł się spodziewać, że akurat ten tytuł tak dobrze będzie wypadał na tej platformie. Gigant z Białorusi zdecydował się znacząco przemodelować rozgrywkę, czyniąc ją unikatową oraz doskonale się spajającą właśnie z tego typu sprzętem. W poniższej recenzji postaramy się zaprezentować Wam analizę tego co złożyło się na ostateczny sukces, co zadziałało oraz jak do tego doszło, że taki proces przeniesienia udało się tak skutecznie zrealizować.
O co to wielkie halo? - Czyli czym jest WoWs Legends?
Pierwotnie wydana na komputery osobiste gra World of Warships okazała się być świetną grą ze względu na spory aspekt strategiczny oraz taktyczny poszczególnych zmagań, w efekcie czego przez cały czas musimy być czujni, aby nie wpaść w pułapkę wroga. Tytuł posiada zręcznościowe elementy, lecz zrealizowane zostały one bardziej starannie. Dostrzec wyraźnie można pójście w odmienne podejście, rozszerzenie pomysłów na “zamknięcie” wszystkiego w nowej formie, okazało się być strzałem w “dziesiątkę”.
W ten sposób uzyskane unikatowe narzędzia są odmienne względem tych z wersji na komputery, co nie oznacza, że są one gorsze, bądź lepsze. Opracowano zupełnie nowe podejście skoncentrowane na nowej grupie graczy z odmiennymi kontrolerami, mającymi nowy charakter. Niektóre elementy są nieco uproszczone, ale wobec sporej szybkości nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ nie jesteśmy fizycznie w stanie poradzić sobie z ogarnięciem tak szczegółowych obiektów.
Strategiczne myślenie… w nieco innym stylu. To cechuje World of Warships Legends!
W praktyce zabawa okazuje się naprawdę atrakcyjna w nowej formie, gwarantującej nam ciekawe pomysły na zwiększenie znaczenia poszczególnych potyczek, realizowanych na nietypowych mapach. Zapomnieć nie możemy także o świetnym interfejsie, który z jednej strony przejrzyście nas informuje o tym co się będzie działo oraz czego się możemy się spodziewać niebawem, jednocześnie serwując nam sporo miejsca na zasadnicze pole zabawy.
Rozgrywka pod względem trybów oraz specyfiki niczym się nie różni względem oryginału na komputery osobiste. Formuła w nowym wydaniu stawia w większym stopniu na generałów dysponujących specjalnymi umiejętnościami oraz bonusami, które będziemy mogli połączyć z pozostałymi. W ten sposób uzyskamy odpowiednią przewagę i bazową podstawę, którą musimy uzupełnić swoimi umiejętnościami. W innym wypadku niestety nie będziemy się mogli cieszyć sukcesami. Twórcy stawiają nie tylko na indywidualne umiejętności, ale także na kreowanie spójności czynników, które wzmacniać będą naszą maszynę, poprawiając jej parametry oraz możliwości.
World of Warships Legends okazało się być pewnego typu interpretacją założeń wersji na komputery osobiste, korzystając pełnymi garściami z sukcesu pierwszej wersji. Wykonanie tego typu kroku spowodowało, że na konsolach zabawa jest odmienna, lecz o wiele atrakcyjniejsza na tego typu sprzęcie. Co prawda ktoś może powiedzieć, że nie mamy tutaj do czynienia z aż tak dużą głębią strategiczną na dłuższą perspektywę, jednakże przy takim tempie jest to fałszywe założenie. Ewidentnie zdecydowano, że w tym wypadku będziemy mieli do czynienia z inną społecznością, świetnie oceniając jej potrzeby oraz oferując jej to czego oczekuje. Należy wobec tego docenić skuteczne badanie rynku, które powinno wkrótce przełożyć się na sukces osiągany na nowych platformach.
Jest na co rzucić okiem?
World of Warships mogło się pochwalić bardzo dobrym poziomem graficznym, jednakże na konsolach twórcom udało się zachować wszystkie zalety, umieszczając je w stabilnym działaniu, rozszerzonym o świetną optymalizację zapewniającą stabilne i płynne działanie z zachowaniem wysokiej jakości tekstur, wypełnionych detalami odbiciami oraz realistycznym systemem zniszczeń, realizującym się w trakcie wymiany ognia na długie dystanse. Bezpośrednie potyczki będą dostarczać nam wyjątkową okazję do zapoznania się z najmniejszymi detalami, rozbłysk ognia, zderzenie, błysk fal wody, to wszystko razem dostarcza nam spójną i atrakcyjną pod względem wyglądu akcję.
Muzyka w interesujący sposób stara się nieco kształtować napięcie oraz emocje, rozpoczynają się spokojnie, serwując nam niezłej jakości wykonanie orkiestrowe, które powoli wraz z upływającym czasem wprowadza mocniejsze bardziej rozbudowane brzmienie, wzbogacone o wyższy poziom dynamiki wykończenia. W ten sposób bardzo szybko czujemy jak świetnie zgrywają się utwory z udźwiękowieniem, zmieniającą się sytuacją oraz minutami, podczas których toczą się najważniejsze wydarzenia.
Twórcy wykonali znakomitą pracę pod względem wizualnym, dzięki czemu zarówno w porcie, jak i w akcji na morzu okręty prezentują się znakomicie, racząc nasze oczy wielką ilością szczegółów, które wobec dynamizującej sytuacji nie tracą za nic uroku. Bez względu na warunki oraz porę dnia otaczające nas miejsca pięknie podkreślają swoje zalety, ukryte pomiędzy niewidzialnymi rozwiązaniami ulepszającym nasze doznania pod względem rozgrywki. Im większa intensywność potyczek oraz napięcie, tym całość staje się jeszcze efektowniejsza i bardziej satysfakcjonująca. Gdy niebo spowija mrok, gdy pada z niego intensywny deszcz lub gdy słońce wręcz razi nas po oczach, przebywając spokojne morze obserwujemy jak, jego tafla przebijana jest po chwili pociskami a zewsząd otacza nas dym... klimat jest całkowicie nie do zapomnienia i to właśnie udało się zachować w konsolowym Legends.
Recenzja World of Warships Legends - Wielkie pozytywne zaskoczenie?
Jak spora część graczy początkowo miałem duże obawy dotyczące tego jak ten specyficzny tytuł może prezentować się oraz działać na konsolach. Twórcy zdecydowali się znacząco go zmodyfikować, w efekcie czego otrzymujemy nieco inny tytuł, oferujący wyraźnie lepszą dynamikę, świetnie dostosowane sterowanie oraz interfejs, za sprawą którego możemy liczyć na przyjemne i komfortowe granie z użyciem pada. Specyfika zabawy jest wyraźnie inna, co nie oznacza odejścia od kilku kluczowych elementów. Wpływając na charakter zabawy udało się zachować konieczność taktycznego myślenia, rozsądnego wykorzystywania zalet naszej floty oraz konieczności utrzymywania wysokiego poziomu precyzji w trudnych warunkach.
Jeżeli oczekujecie przeniesienia gry jeden do jeden to poczujecie się zawiedzeni, ponieważ zdecydowano się w tym wypadku zaoferować nieco inne doświadczenie, potwierdzające włożenie sporej porcji miłości do własnej propozycji. Wyraźnie ją można dostrzec i to po prostu trzeba docenić, ponieważ efekt końcowy stoi na świetnym poziomie.
Recenzowaliśmy wersję na konsolę PlayStation 4.