Kolejny świetny rozdział niezwykłej sagi? - Recenzja komiksu Radiant Black, tom 2

lubiegrac publicystyka Kolejny świetny rozdział niezwykłej sagi? - Recenzja komiksu Radiant Black, tom 2
Kolejny świetny rozdział niezwykłej sagi? - Recenzja komiksu Radiant Black, tom 2



Tamer Adas | 5 marca 2025, 00:16

Po niezwykle udanej pierwszej części nie mogłem się doczekać informacji o konkretnej dacie premiery drugiego tomu Radiant Blacka. Znakomicie debiutująca seria dostarczyła w krótkim czasie moc emocji oraz niepodważalną jakość na wielu poziomach. Powiew świeżości od Non Stop Comics powrócił, starając się ponownie sięgnąć do wysoko ustawionej poprzeczki. W moim odczuciu udało się to zadanie zrealizować, choć nie zawsze było to łatwe czy przyjemne. Ponownie cykl od Image Comics prezentuje zabiegi, które będą przez lata doskonałym przykładem, jak kreatywnie i skutecznie można prowadzić narrację…

O czym opowiada Radiant Black, tom 2?

Po wydarzeniach zaprezentowanych w pierwszym tomie Marshall próbuje dobrze zrozumieć swoją rolę, potęgę Radiant Blacka oraz wydarzenia, które na zawsze zmieniły jego życie. Niespodziewanie odkrywa, że superbohaterskie czyny to nie tylko jego własna specjalność, gdyż moce trafiły także do trzech innych osób. Nowy zespół stara się odnaleźć nić porozumienia, mierząc się z nietypowym zagrożeniem. Trochę nieporadnie, ryzykownie i nieco szczęśliwie, ale jednak udaje się pokonać uzdolnionego wojownika. Przy tej okazji po raz kolejny majaczy ze sporej odległości wizja kosmicznego zagrożenia.

Celem siedmiu rozdziałów było mocniejsze skupienie się na wątkach osobistych. Te już wcześniej były istotne, ale tym razem to one są najważniejsze. Obserwujemy, jak drużyna stara się rozumieć siebie nawzajem, a że każdemu życie się na swój sposób zawaliło, nie jest im łatwo. Ich historia skutecznie jest nam przedstawiana i w zdecydowanej większości przypadków przemawia do nas. Wiarygodne emocje są przez nas świetnie odbierane, potrafimy się z nimi utożsamiać, nawet jeżeli nie są to zdarzenia bliskie z naszego życia. Szkoda, że zeszyty 7-14 nie zawsze były w stanie równie sprawnie przemówić do czytelnika.

Zachowano dotychczasową narrację, a wprowadzenie nowych postaci oraz ich przeszłości przebiegło sprawnie. Nie zawsze czułem się tak samo zadowolony, ale tempo pozwalało przymknąć oko na niektóre sprawy. Mam jednak nadzieję na to, że w przyszłości wybrane motywy nie będą tak często powtarzane. Potrzebna już na tym etapie jest pewna świeżość, niewynikającą tylko i wyłącznie z otwierania się świata przedstawionego. Serialowy Niezwyciężony (na bazie komiksu "Invincible") potrafi raz na jakiś czas nieco zboczyć z głównej ścieżki, aby pokazać coś pełnego smutku czy radości, skuteczniej łącząc się z główną osią narracyjną.

Radiant_Blackt_tom_2_recenzja_4_ 

Radiant_Blackt_tom_2_recenzja_8_ 

Zapraszamy Was do lektury...

  

Radiant Black, tom 2 - Jak się prezentuje?

Ponownie Non Stop Comics poprzez świetny dobór materiałów wsparło znakomitą graficzną pracę. Artyści popisali się przy wielu kadrach, będąc w stanie zaoferować różnorodny i za każdym razem atrakcyjny wymiar. Sceny rozgrywające się w nocy, w powietrzu czy w… Moskwie potrafią nas zadziwić, ale i uraczyć efektownymi ujęciami. Kolorystyka wybitnie towarzyszy emocjom, sceny w szpitalu są chłodne, pozbawione życia i doskonale dopasowane do towarzyszącej krytycznej sytuacji. Sukcesom czy przyjemnym rozmowom towarzyszą odcienie, podkreślające spokojną atmosferę, gesty przyjaźni, wsparcia czy radości.

Najbardziej efektownie prezentują się jednak zdarzenia związane z walką oraz wykorzystaniem tajemniczych mocy Radiant Blacka. Przechodząc do Egzystencji, kosmicznej przestrzeni nieprzypominającej znanego nam świata, towarzyszy bohaterowi feeria barw oraz rysunkowych stylów. Ciekawe połączenia tworzą oryginalną całość wraz z atrakcyjnymi przejściami pomiędzy poszczególnymi kadrami. Czujemy inność, obserwujemy odmienne podejście do rzeczywistości, połączonych z odważnymi zabiegami. Poszczególne strony czy kadry oferują niekonwencjonalne pomysły, czasem czerpiące z nowoczesności, a niekiedy odwołując się do klasyki sprzed wielu, wielu lat.

Radiant_Blackt_tom_2_recenzja_10_ 

 

Wydanie Radiant Black, tom 2

Radiant Black, tom 2 doczekał się ponownie bardzo dobrego wydania, które umożliwia delektowanie się wyjątkowością świata przedstawionego. Po raz kolejny poza podstawową zawartością w formie kilku zeszytów otrzymujemy również prezent w postaci okładek i małego słowniczka. Nie zabrakło wariantów alternatywnych oraz atrakcyjnego prezentu, w postaci kilkustronicowych, dość zabawnych mini opowiadań z jednym z bohaterów. 

Przeczytaj też:

 

Radiant_Blackt_tom_2_recenzja_6_ 

Recenzja komiksu Radiant Black, tom 2 - Kolejny hit?

Drugi tom znakomitego Radiant Blacka momentami skutecznie kontynuuje najlepsze wątki fabularne z poprzednika. Tym razem zeszyty niestety nie potrafią zaoferować tak samo sporej dawki satysfakcji. Wybrane wątki odstają, nie mają takiej magii, ani emocjonalnego napięcia. Na szczęście są to pojedyncze chwile, które przerywają nam niezwykłą historię o przyjaźni, poświęceniu czy obowiązku. Scenarzyści poradzili sobie z większością swoich zadań, kontynuując naprawdę udaną serię. Wizualnie ponownie mamy do czynienia z pokazem wielkich umiejętności, co sprawia, że ze sporym optymizmem oraz zainteresowaniem wypatruję trzeciego tomu. Mam jednak nadzieję na to, że tym razem zeszyty będą trzymać poziom, oferując jeszcze głębsze i bardziej wiarygodne emocje.

Dziękujemy Non Stop Comics za recenzencki egzemplarz komiksu Radiant Black, tom 2!

Strona wydawnictwa

 

Śledź nas na google news - Obserwuj to, co ważne w świecie gier!

1234567891011
Komentarze [0]:
Copyright © lubiegrac.pl.

Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Lubiegrac.pl

reklama

redakcja

regulamin

rss

SocialMedia

Partners