Nowy Prey okazał się bardzo dużym zaskoczeniem podczas ostatniego E3. Pomimo, że pewne plotki już wcześniej się pojawiły, nikt tak naprawdę nie wierzył w realne istnienie tego tytułu. Gra okazuje się jednak czymś totalnie innym, niż moglibyśmy się spodziewać. Arkane Studios postanowiło grubą kreską odciąć się od poprzedniej odsłony, to w zasadzie coś w rodzaju restartu, który nie zamierza nawiązywać do poprzedniczki.
Nowy Prey ma być thrillerem na granicy nawet horroru, którego akcja została osadzona w przyszłości na pewnej stacji kosmicznej. W tej produkcji wcielimy się w Morgana Yu, który stał się ulepszonym człowiekiem poddanym specjalnym, tajnym eksperymentom. W roku 2032 doszło do pewnych zdarzeń, które na zawsze zmieniły jego życie. Pewien rodzaj obcych postanowił przejąć kontrolę nad stacją Talos 1, przy okazji czyniąc jego mieszkańcom pełne spustoszenie. Nasz bohater osobiście doświadczy koszmarnego wpływu obcej rasy.
Akcję będziemy obserwować z perspektywy pierwszej osoby, dzięki czemu żeńska część graczy, również będzie mogła wybrać swoją reprezentantkę. Imię Morgan zostało dobrane na zasadzie projektu naukowego.
Grafika przypomina nieco tę znaną nam z serii Dishonored, wciąż mamy do czynienia z czymś w rodzaju malowanych, karykaturalnych obrazów. Prey wydaje się jednak charakteryzować trochę bliższą tego co mogliśmy zobaczyć np. w serii Bioshock.
Prey zaliczył premierę 4 maja 2017 roku na komputerach osobistych, Xbox One oraz PlayStation 4.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
Prey (2017) - komentarze (2):
W zasadzie zgadzam się z recenzją i oceną, miałem podobnie, że z początku nie byłem napalony na Preya a dzięki temu zostałem pozytywnie zaskoczony.
Mnie jakoś tematyka nie porwała i nie wydaje mi sie by to sie zmienilo. Nie dla mnie.