Symulatorów farmy na rynku pojawiło się już sporo i każdy z nich twardo staje do rywalizacji z innymi, przez co gracze (zazwyczaj niedzielni) muszą poważnie zastanowić się jaki tytuł wybrać lub na co postawić. Łódzkie studio Cleversan Software zdecydowało się podejść do tematu prowadzenia działalności rolniczej w odmienny sposób serwując propozycję z gatunku strategii czasu rzeczywistego. Taka decyzja pozwoliła na ukazanie sporych ośrodków zajmujących się bardzo urozmaiconą formą rozwijania się poprzez inne zajęcia i wynikające z nich wyzwania.
Z czym się je Farm Manager 2018 i czy warto sprawdzić tego typu model zabawy? Odpowiedź na to pytanie poznacie w poniższej recenzji, do której gorąco Was zapraszam!
Zanim jednak przejdziemy do sedna to chciałbym podziękować twórcom i wydawcy za udostępnienie kopii recenzenckiej gry!
Wstawki fabularno-scenariuszowe
Teoretycznie do dyspozycji otrzymujemy tryb fabularny skoncentrowany na opowiedzeniu historii ojca i syna, którzy razem zamierzają odbudować i unowocześnić zapuszczone do tej pory małe gospodarstwo, które zawsze w sercu miała ich najbliższa kobieta (odpowiednio żona i matka). Po krótkim wstępie od razu bierzemy się do pracy, przy czym kolejne zalecenia dostarczane przez ojczulka są bardzo standardowe, lecz przemycane tam dowcipy sprawiają, że podczas czytania jego kwestii pojawiał się w mojej twarzy mały uśmiech. Co jakiś czas, po zrealizowaniu głównych celów otrzymujemy coś ekstra, co ma pozwolić nam odnieść sukces oraz zrealizować któryś z celów stawianych z różnych dziedzin rolniczych.
Sprawa ma się podobnie ze scenariuszami, jednakże w tym wypadku mamy do czynienia z ogłoszeniem sytuacji oraz zaleceniami dotyczącymi wszystkich osiągnięć, które pozwolą nam zaliczyć to wyzwanie. Deweloperów należy pochwalić za to jak wiele posiadali pomysłów na poprowadzenie naszych działań oraz ścieżek rozwoju dla gospodarstwa, korzystając zarówno z klasyki jak i z nowoczesnej mody i zapotrzebowań, ot warto wymienić chociażby pracę bez maszyn, wysoką jakość towarów, współpracę z gigantem jogurtowym czy nastawieniem na mięso czy dania wegańskie.
Cleversan Software zdecydowało się na mały udział jako takiej fabuły w ramach rozgrywki, w związku z czym teoretyczna kampania fabularna może być traktowana bardziej jako tło do podejmowania działań, aniżeli jako jakiś sposób do zainteresowania nas samą rozgrywką, na którą składa się wiele aspektów zarządzania. Popełniono w moim mniemaniu jednak mały błąd bardzo szybko wycofując się z dostarczania wskazówek, przez co rola wprowadzenia do dalszych godzin zabawy została odrobinę zaprzepaszczona.
Rozgrywka/mechaniki/zależności
Stworzenie swojej wymarzonej farmy będzie procesem bardzo trudnym, w którym musimy być zarówno nieźle skoncentrowani jak i kreatywni w swoim działaniu mogąc skutecznie radzić sobie z odpowiednim podejmowaniem ryzyka w każdej z pór roku. Twórcom udało się umieścić wiele zawartości, które bardzo skutecznie łączy się z pozostałymi elementami, dzięki czemu mamy przyjemność nie tylko z odkrywania, ale także z uzyskiwania coraz bardziej widocznych metod tworzenia jeszcze skuteczniejszego i wydajniejszego gospodarstwa. Mechanicznie i systemowo nie mamy tutaj do czynienia z rewolucją gatunkową, lecz zmniejszenie skali strategicznej do pojedynczego kompleksu nie zmniejsza wymagań do gracza.
Studio zadbało o sporą ilość atrakcji sprawiającą, że Farm Manager 2018 potrafi wciągnąć nawet osobę nie znającą wielu tematów i procesów składających się na produkt ostateczny dostępny dla nas z poziomu półki sklepowej. W międzyczasie pojawiają się sąsiedzi, bądź zmienia się sytuacja związana z dofinansowaniami, dzięki którym staniemy przed dodatkowymi wyzwaniami oferującymi pomniejsze premie finansowe.
Poziom trudności generalnie rzecz biorąc jest dosyć wysoki, jednakże zrozumienie dokładnych mechanik pozwoli nam doskonale radzić sobie z wieloma różnorodnymi zagrożeniami i możliwymi napotkanymi problemami. Granie mogłoby być łatwiejsze, gdybyśmy mogli lepiej dysponować informacjami rynkowymi w formie wszystkich danych, a nie tylko tych wybranych, przez co swoboda od deweloperów przekształca się w mały minus, gdyż interfejs nie zawsze odgrywa rolę użytecznego. Przeszkadza to w utrzymaniu odpowiedniej płynności, przez którą nie możemy podejmować odpowiednich decyzji bez zatrzymywania czasu, co wraz z takimi utrudnieniami jak długi okres zmiany zajęcia u pracowników sprawia, że ciężko jest momentami zarządzać kilkoma czynnościami na raz. Jest to szczególnie ważne również uwagi na to jak wiele zawartości nam sprezentowano i jak mocno potrafi ona nas wciągnąć na wiele godzin.
Należy osobno pochwalić dotychczasową pracę twórców, którzy niemalże codziennie wprowadzali do swojej gry różnego typu poprawki i udoskonalenia sprawiające, że gra stawała i staje się coraz lepsza, a przynajmniej coraz stabilniejsza i płynniejsza. Niestety ostatnie problemy prawne spowodowały, że gra na chwilę zniknęła z platformy Steam w związku z czym deweloperzy intensywnie wykorzystali ten czas na wprowadzenie większych zmian.
Oprawa audio-wizualna
Farm Manager 2018 od pierwszych chwil raczy nas bardzo uroczą i spokojną muzyką, dzięki której naszą zabawę rozpoczynamy już w odpowiednim nastawieniu, które momentami mija gdy musimy na szybko podjąć kilka istotnych decyzji mających wpływ na nasze dalsze poczynania oraz przetrwanie naszej farmy. Gama utworów nie jest super wielka, lecz wszystkie świetnie wpadają w ucho oraz sprawiają, że kolejne godziny upływają nam w zastraszającym tempie.
Generalny poziom oprawy wizualnej niestety nie jest najwyższych lotów, choć należy zauważyć, że całość jest okej. W szczegółach niestety nie prezentuje się to tak dobrze, ponieważ tekstury nie są najwyższych lotów, ale w przypadku ładnie wykonanych obiektów można to wybaczyć, gdyż wiele elementów otrzymało sporo bardzo dobrych wykonanych animacji oraz efektów z nimi powiązanych.
Kilka rzeczy razem złożonych sprawiają, że gra niestety moim zdaniem dosyć utraciła. Wyraźnie dostrzegalne były takie aspekty jak interfejs, ikony oraz wchodzenie w interakcje, które zostały zaprojektowane tak, aby można było produkcję jak najmocniej i najbardziej bezpośrednio przenieść także na urządzenia z ekranami mobilnymi. Oczywiście docieranie do większej ilości odbiorców jest bardzo dobrym krokiem, lecz tego kosztem okazała się optymalizacja oraz słabe wykorzystanie znacznie większej przekątnej, która oferowana jest posiadaczom komputerów. Dane dotyczące rozgrywki możemy wykorzystywać odpowiednio do potrzeb, jednakże spoglądając na konkurencję można by oczekiwać jednak czegoś więcej.
Podstawowe budynki w niektórych przypadkach możemy naprawiać bądź ulepszać (kampania), dzięki czemu gama jeszcze bardziej się rozszerza oraz pozwala nam dostrzec po kilku godzinach jak znakomicie udało nam się rozbudować swoje początkowe włości.
Wspomniany wcześniej interfejs gry to pechowa sprawa, ponieważ łączy go zarówno spora przejrzystość i wielkie możliwości dostosowania, ale także nie oferuje największej ilości potrzebnych informacji, które pozwalałyby nam osiągnąć jeszcze lepsze wyniki. Niestety chęć ścisłego trzymania się także mobilnego stylu zaprzepaściła okazję do stworzenia naprawdę skutecznego narzędzia w rękach gracza, szkoda.
Podsumowanie Farm Manager 2018
Farm Manager 2018 to produkcja bezkonkurencyjna w swojej niszy i pewnie już za rok pojawi się jakiś konkurencyjny tytuł operujący w tym gatunku. Cleversan Software zdecydowało się zaoferować nam tytuł wyróżniający się na tle wielu rywalizujących ze sobą symulatorów, za co zasłużenie okazał się hitem od dnia premiery. Łódzkie studio zaoferowało nam bardzo solidną strategię, która oferuje graczom nie tylko sporo zawartości, ale także całość potrafi mocno wciągnąć i to właśnie o uciekające godziny z zegara w tym gatunku chodzi. Popełniono niestety odrobinę zbyt wiele błędów, aby móc polecić ten tytuł wszystkim, jednakże w przypadku zainteresowania oraz atrakcyjnej ceny nie ma co się wahać tylko należy szybko zabrać grę z półki (szczególnie ze względu na niezłą okładkę) i wciągnąć się w cyfrowe gospodarstwo rolnicze.
Bardzo gorąco dziękujemy Playway i Cleversan Software za udostępnienie kopii recenzenckiej!
Słyszałem o problemach prawnych z tym tytułem, jednak miejmy nadzieję, że rozwiąże się wszystko.