Zgadzam się z poprzednikiem, na sf trzeba mieć mocny pomysł, a tutaj wygląda, że poza zwierzętami nie ma nic.
Zwierzęta, jak i ludzie odgrywały i odgrywają istotną rolę w procesie poznawania kosmosu. W 1957 roku na orbitę okołoziemską wystrzelona została suczka, kundelek imieniem Łajka. Swój lot kosmiczny odbyły także myszy, muszki owocówki, bakterie, a nawet trzykrotka. Bezkresny wszechświat zwiedzać będą też bohaterowie klasycznego point and clicka studia Red Dwarf Games, zatytułowanego Tales of Cosmos.
W tej klasycznej grze przygodowej przyjdzie nam się wcielić w dwójkę zwierzęcych bohaterów (zarazem astronautów) profesora Gagajewa i jego wiernego pomocnika - psa Perseusza. Ich przygoda rozpoczyna się gdzieś w przestrzeni kosmicznej, w której całkiem przypadkiem trafiają na jakieś wyładowania magnetyczne, zwane anomalią. Ich statek ulega jednak uszkodzeniu. Pozostaje im wykonać tylko jedno, natychmiast go opuścić. Tak też robią, lądując na nieznanej im planecie, zwanej Novaclad. Tak zaczyna się ich przygoda, podczas której wędrują zbudowanym przez siebie małym statkiem kosmicznym od planety do planety, by tam poznawać ich mieszkańców, zbierać przedmioty i rozwiązywać zagadki.
Tales of Cosmos to tradycyjna gra adventure rozgrywająca się w otwartym świecie, który możemy (co jest w tym przypadku dość fajne) eksplorować w sposób dowolny. Nieliniowa forma rozgrywki, pozwoli graczom wędrować między planetami tak jak chcemy i kiedy chcemy. Trzeba zaznaczyć, że będziemy to robić wielokrotnie, bowiem zagadki przedmiotowe, których w grze jest sporo wykonywane są za pomocą przedmiotów, które niejednokrotnie znajdują się na rożnych dostępnych podczas rozgrywki lokacjach. Rzecz zabrana z jednego miejsca, wykorzystana będzie zupełnie gdzie indziej. Pomysł trafiony, bowiem utrudnia on rozgrywkę, która mimo zdawałoby się pozornej lekkości i łatwości, wcale nie należy do najłatwiejszych. Podczas zabawy czeka na nas także kilka ciekawych zagadek logicznych. Fajnym rozwiązaniem jest także mapa, dzięki której przemieszczamy się między kolejnymi lokacjami. Na ekranie pojawiają się wtedy znaczki z nazwami kolejnych dostępnych miejsc i odległość jaka nas od nich dzieli.
Opisywana przeze mnie pozycja to nie tylko ciekawe, wielopoziomowe zagadki przedmiotowe i logiczne czy też otwarty świat ale również proste sterowanie. Naszymi zwierzęcymi protagonistami pokierujemy za pomocą niezawodnego gryzonia, klikając lewym przyciskiem myszy by się przemieścić, podnieść przedmiot, użyć go, czy też wykonać jakieś zadanie. Do dyspozycji, tak jak już wcześniej nadmieniłam mamy aż dwójkę grywalnych postaci, choć każda z nich zyskała w grze zupełnie inną funkcję. Gagajew to małpka, szef kosmicznej wyprawy, który przez nas kierowany podniesie przedmiot, użyje go, rozwiąże zagadkę. Wielu czynności nie wykona jednak bez pomocy swego przyjaciela, psa Perseusza. Zwierzak ten gdy tylko klikniemy prawym przyciskiem myszy wyda z siebie głośne szczęknięcie, dzięki któremu na dół spadnie potrzebna nam rzecz, czy też z krateru, dziury wyleci piłeczka i tym podobne. On także jest osobnikiem, który dzięki psiej mowie, którą podczas gry zrozumiemy, będzie objaśniał co nas w danym momencie czeka, co powinniśmy zrobić, gdzie jesteśmy, a także pozwoli nam zrozumieć mowę mieszkańców danych planet, a jest ich sporo. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że gra dostępna jest w wielu językach, także w polskim w postaci napisów.
Graficznie nie uświadczymy w tej produkcji ochów i achów, choć na tle wielu przygodowych projektów Tales of Cosmos wypada całkiem nieźle. Lokacje, które przyjdzie nam zwiedzać wykonane są starannie i dość szczegółowo, a każda z dostępnych kosmicznych krain ma swój własny, niepowtarzalny klimat. Większość miejsc utrzymanych jest w kolorach szarości i zieleni w 2D. Na nieco rozmazanych, spokojnych kolorystycznie galaktycznych wysepkach, nasi odziani w pomarańczowe skafandry astronauci, stanowią ciekawy, barwny akcent.
Tales of Cosmos, nie jest może przygodówką zaskakującą, nie powali nas na kolana ani graficznie ani fabularnie, ale zdecydowanie rozrusza nasze szare komórki, bowiem twórcy wbudowali w rozgrywkę wiele różnorodnych zagadek logicznych, urozmaicając typowe przygodowe czynności z kosmicznymi podróżami. Ciekawym rozwiązaniem jest system wbudowanych podpowiedzi, pomocy. Elementem czyniącym grę równie interesującą jest także możliwość przestawiania się między postaciami i umiejętna ich współpraca.
Podczas zabawy przygrywa w tle całkiem przyjemna dla ucha, wpasowująca się w klimat gier science - fiction muzyczka.
Tales of Cosmos, niezależna gra przygodowa studia Red Dwarf Games, to niewątpliwie gra angażująca nasze szare komórki, przygodówka, która pozwoli inaczej spojrzeć na kosmiczny świat. Ciekawe zagadki, kosmiczna wędrówka i wiele zadań przedmiotowych nie dadzą się nam nudzić, a system pomocy nie pozwoli utknąć, powodując frustrację i dając możliwość zagrania w nią, nawet początkującym przygodowym graczom.
Zgadzam się z poprzednikiem, na sf trzeba mieć mocny pomysł, a tutaj wygląda, że poza zwierzętami nie ma nic.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu
NA gry obsadzone w kosmosie trzeba miec nietuzinkowy pomysl a tutaj nie wydaje mi sie by sie to udalo.