Attentat 1942 - recenzja

lubiegrac recenzje gier Attentat 1942 - recenzja

Autor: Agata Dudek

Myśląc nad wstępem mojej kolejnej recenzji, którą chciałabym Wam zaprezentować na łamach naszego serwisu, przyszło mi na myśl, że mój ukochany gatunek, przygodówki, w którym jestem głęboko osadzona już od ładnych wielu lat przechodzi jakąś swoistą metamorfozę, mieszając formę i styl tak bardzo, że czasami trudno wyraźnie ocenić z jakim typem gier wideo ma się aktualnie do czynienia. Narracja, interaktywne filmy, elementy symulacji, czy też RPG wypierają stopniowo klasyczną rozgrywkę, oferując graczowi bardzo niewiele, doprowadzając do tego, że pomału staje się jedynie widzem, a nie uczestnikiem rozgrywki. Ma to swoje plusy i minusy, jak wszystko w życiu, ale stwarza twórcom szerokie pole do popisu, a graczom oferuje nowe growe doświadczenie, które niejednokrotnie potrafi zachwycić, nawet gdy oferuje bardzo minimalistyczną i skromną w wyrazie grafikę. Tak też jest w przypadku Attentat 1942, projektu przygodowego, który poprzez łączenie wielu elementów, stylu wykonania i treści zawartej w grze przykuwa do ekranu tak bardzo, że nie sposób się od niego oderwać.

Bardzo to specyficzna gra, bo porusza ważny historycznie i społecznie temat, wrzucając gracza w wir wydarzeń rozgrywających się w Czechach w czasie II wojny światowej, przeplatając klasyczną rozgrywkę, w której za pomocą myszy dokonujemy interakcji z otoczeniem, z dokumentalnymi, filmowymi wstawkami , w których udział biorą osoby, które przeżyły dramat wojny i kronikami filmowymi. Attentat 1942 to przygodowa lekcja historii, w której my jako gracze mamy przyjemność uczestniczyć, jednocześnie poznając fragment prawdy historycznej obrazujący dramatyczną część życia ofiar wojennych. Całość naszpikowana jest sporą dawkę emocji, co nie powinno nikogo dziwić i prostymi mini grami, które przy okazji pozwalają nam głębiej wejść w opowieść.

Fabuła skupia się wokół pewnej rodziny i rozgrywa na dwóch płaszczyznach czasowych, przenosząc graczy między rokiem 2001, a latami od 1942 do 45, dając możliwość wglądu w czasy poprzedzające wybuch wojny i rozgrywające się na jej początku. Wcielamy się w postać, która zamierza rozwikłać zagadkę przeszłości swojego dziadka, który został aresztowany tuż po zamachu na protektora Czech i Moraw - Reinharda Heydricha, zbrodniarza hitlerowskiego, będącego jednym z główno współodpowiedzialnych za Holocaust. Czyn ten, a także późniejsza śmierć zbrodniarza wojennego doprowadziła do prześladowań odwetowych i aresztowania ponad 3 tysiące osób, 1327 skazano na śmierć, a kilka tysięcy kolejnych zesłano do obozów koncentracyjnych. Poznając opowieść żyjących świadków wydarzeń, którzy znali wyżej wspomnianego dziadka, przeglądając dokumenty, listy, notatki i zdjęcia nasz bohater spróbuje dowiedzieć się, czy aresztowanie to miało związek z zamachem i udziałem dziadka w ruchu oporu.

Attentat 1942 jest dziełem Charles University oraz Czech Academy of Sciences i grą, która swój debiut miała już, ale jedynie w języku czeskim w roku 2015 i znana była jako: Československo 38-89: Atentát. Gra cieszyła się wielkim uznaniem, otrzymując kilka nagród, między innymi: „Czech Game of the Year”, "Gala Serious Game Adwers"czy "Games Learning Society Showcase Award". Twórcy jednak postanowili zwiększyć grono odbiorców i dotrzeć do liczniejszych graczy nieco ulepszając swój projekt i oczywiście udostępniając grę na Steam w języku angielskim. I tak oto otrzymaliśmy przygodówkę dokumentalną, opartą na materiałach historycznych w języku czeskim, z angielskimi napisami. Muszę przyznać, że na początku oryginalny język dialogów bardzo mnie rozpraszał, nie pozwalając mi się skupić na angielskich napisach. Z czasem jednak coraz bardziej wciągałam się w tę zgrabnie skonstruowaną opowieść, która pozwoliła mi być jednocześnie dokumentalistą, dziennikarzem, ale i graczem, który poprzez proste zadania mógł swoją wiedzę poszerzać i odkrywać nowe elementy tej historycznej układanki. A wierzcie mi jest tu co robić.

Attentat 1942 to produkcja dość krótka, ale naszpikowana wieloma elementami, o których już w mojej recenzji wspominałam. Wcielając się w główną postać przede wszystkim skupimy się na rozmowach, a te przeprowadzić możemy w sposób właściwy, który pozwoli nam odkryć kolejne fragmenty opowieści, ale i niewłaściwy, doprowadzając tym samym do tego, że zapytana przez nas osoba wycofa się, zamykając nam drzwi przed nosem. Bawiąc się w dziennikarza przeprowadzimy wywiady z osobami bliskimi bohaterowi, na przykład z jego żoną, ale i znajomymi, przyjaciółmi, a nawet osobami, które były odpowiedzialne za zło, które się wokół niego działo. Podczas rozmów zdobędziemy wiedzę nie tylko o dziadku. Do naszej przygodowej encyklopedii trafi wiele historycznych faktów, terminów, pojęć i wydarzeń związanych z okresem wojennym. Poznamy między innymi szczegóły dotyczące zamachu, życia w okupowanych Czechach, Holocaustu i obozów koncentracyjnych, czy też codzienności w państwie dotkniętym pożogą wojenną.

Wywiady, to nie jedyna część naszej growej pracy. Podczas rozgrywki poznamy wiele teksów, w tym dokumenty, notatki, pamiętniki, obejrzymy zdjęcia dokumentujące straszne wojenne wydarzenia, przyjdzie nam nawet zapoznać się z częściami garderoby, jak choćby obozowymi pasiakami. To jak szeroka będzie ta wiedza zależeć będzie od nas samych, bowiem to my sterujemy naszymi poczynaniami i to od naszych wyborów zależeć będzie jak potoczy się fabuła w tej nastawionej na wybory, narracyjnej przygodówce.

Wbrew pozorom, mimo dokumentalnej formy (wywiady z autentycznymi postaciami, kroniki filmowe) Attentat 1942 jest klasyczną przygodówką wykonaną w dość prostej, lecz ciekawej grafice. Nasza opowieść przeplatana jest bowiem częścią grywalną, w której śledzimy rozgrywkę w formie komiksowej. Na ekranie pojawiają się wtedy rysunki, wykonane w czarno - białej kolorystyce, które mimo tego, że są dość proste i ubogie w prezencji, to poziom emocji jaki im towarzyszy równy jest opowieściom i filmom, które podczas gry śledzimy. Nastrój doskonale buduje i potęguje świetnie dobrana ścieżka dźwiękowa, która podkręca atmosferę, współgra z nią i nadaje rozgrywce pożądanego, tragicznego i pełnego napięcia klimatu.

Skoro to przygodówka, to oczywiście muszą pojawić się także zagadki i zadania. Tych, a jakże nie brakuje w Attentat 1942, z tym że są one niezwykle proste, a sposób ich wykonania jest tu raczej dowolny. Nie znajdziemy tu typowych zagadek przedmiotowych, bo twórcy nie zdecydowali się na umieszczenie w grze ani ekwipunku, ani możliwości manewrowania zebranymi rzeczami. To co musimy wykonać, to na przykład uporządkowanie zdemolowanego przez gestapo pokoju, odszukanie odpowiednich dokumentów, czy napisanie listu i tym podobne. Za poprawnie wykonane zadanie otrzymujemy punkty, które możemy później wykorzystać. Umożliwiają one mam powtórzenie pewnego fragmentu gry. Brak takowych punkcików, w postaci monet, nam to uniemożliwia, co czasami powoduje, że pewien fragment układanki nie zostanie przez nas odkryty, co nie znaczy, że nie zdołamy gry ukończyć. W Attentat 1942 nie sposób utknąć, ale przez swoje dokonania i wybory, o czym już pisałam, można przyczynić się do odkrycia całości układanki lub jedynie jej fragmentu.

Attentat 1942, to kolejny projekt w mojej kolekcji, który ciężko ocenić jednoznacznie, bo nie jest do końca grą, a raczej nowym, dokumentalnym, historycznym i niezwykle ciekawym doświadczeniem. Twórcy poruszając ważny temat, połączyli fakty z życia okupowanego państwa z doskonale poprowadzoną narracją i ciekawą formą graficzną, dając jednocześnie możliwość przejścia jej w różny sposób, rozbudzając tym samym ciekawość graczy. I choć sama nie jestem fanką tytułów rozgrywających się w czasie wojny, to niewątpliwie uważam, że taka przygodówka, w takiej formie podania treści i z takim pokładem emocji jest niezwykle potrzebna na rynku growym, w którym obecnie dominują proste i podobne do siebie produkcje przygodowe. Growa lekcja historii, to coś czego jeszcze nie doświadczyłam, więc cieszę się bardzo, że miałam ku temu okazję. Polecam sprawdzić ten tytuł, bo jest tego godzien.