Eldest Souls - recenzja

Eldest Souls przez długi czas wydawało się jedną z najciekawszych, jeżeli nie najciekawszych gier z portfolio wydawnictwa United Label, będącego pod skrzydłami CI Games. Gra Fallen Flag Studio w pełnej wersji podołała wyzwaniu, choć zdecydowanie nie będzie to tytuł skierowany do większości graczy. Tutaj nie ma lekko, nie ma łatwo, jest jedynie mrok, ból i cierpienie… oraz satysfakcja z wygranej! Aby ją uzyskać, będziemy musieli przejść niezwykle trudną drogę… Czy każdemu się uda?

Pradawne Dusze przemawiają….

Fallen Flag Studio wraz z United Label zdecydowały się zabrać graczy do Cytadeli, miejsca wewnątrz, którego gracze odnajdą potężne Stare Bóstwa, istoty nie tylko przerażające, ale także mające sporą przeszłość na swoich barkach i w swojej formie. Przemierzając kolejne obszary mamy okazję lepiej poznać otaczającą nas rzeczywistość. Na naszej drodze znajdziemy notatki, postaci czy figury, wskazujące nam delikatnie co się działo w przeszłości, co kształtowało losy bohaterów oraz Starych Bogów.

To właśnie z tymi potężnymi przeciwnikami przyjdzie nam się zmierzyć, mając jednocześnie okazję do sprawdzenia swoich umiejętności. To oni blokują nam dostęp do kolejnych miejscówek, do których w razie co będziemy mogli szybko powrócić za sprawą dedykowanego teleportu.

Prowadzenie narracji w stylu Dark Souls spisuje się naprawdę nieźle, nie jest to coś super spektakularnego, ale intrygujące opisy oraz opowieści były naprawdę niezłe, szczególnie jak na niski segment budżetowy..

Rozgrywka w Eldest Souls sprawdzi nas nie raz!

Deweloperzy zdecydowali się postawić na klasyczną, wymagającą zręczności i cierpliwości rozgrywkę, koncentrującą się na pojedynkach z potężnymi bossami. Poza tym zajęciem możemy swobodnie przemierzać świat przedstawiony, poznając jego przeszłość oraz zarys fabularny.

Dawni bogowie obecni są w swoich pokojach, gdzie toczą się poszczególne zmagania, każde z nich ma swoją specyfikę oraz oczekiwania względem gracza. Za każdym razem będziemy musieli cierpliwie się pojedynkować, stawiają momentami na atak, obronę czy odczekanie chwili, gdy nie będziemy w stanie odpowiednio zareagować czy skontrować rywala. W zasadzie to właśnie przemyślane działania są clue rozgrywki, stanowią jej podstawę oraz element najbardziej nas satysfakcjonujący. Różnica mocy pomiędzy obiema stronami jest duża, niektóre ataki są trudne do uniknięcia, a okienka pomiędzy nimi zwyczajnie wymuszają przemyślane i zdecydowanie działanie. 

W Eldest Souls pojawia się także specjalny system rozwoju, realizujący się w ramach pozyskiwanych punków z kolejnych pokonanych bóstw. Drzewka są dość rozbudowane, ale każdy wybór wpływać będzie na nasz styl rywalizacji oraz zachowania, które będziemy podejmować podczas walki. Niestety szczególnie na początku pole jest mocno ograniczone, dopiero kolejne zwycięstwa oraz godziny oferują nam możliwości lepszego dostosowania sobie ulepszeń. Statystyki są istotne, ale niekiedy nawet wizualnie dostrzegamy, na co musimy zwracać uwagę, mogąc poprzez liczbowe oznakowanie lepiej określić, która strategia jest skuteczniejsza i bardziej nam odpowiada.

Analizowanie, uczenie się, dostosowywanie i wyciąganie wniosków to elementy powtarzający się z każdą sekwencją. Nie zawsze przebiega to równie łatwo oraz zadowalająco, a nieco problematyczne są wciąż pojawiające się problemy z precyzją niektórych ataków, powodujących, że giniemy z poczuciem niezadowolenia… To jednak jedyny taki problem, pojawiający się w trakcie sesji.

Pixelart pełną gębą!

Zarówno screenshoty jak również sama gra w akcji pełnoprawnie reprezentuje pixelartową oprawę graficzną, mocno osadzoną w tym stylu. Gra posiada wiele mroku, który przebijają bardzo inteligentnie wprowadzane kolory oraz efekty. Solidnej jakości areny, przejścia pomiędzy nimi, interesujący wrogowie oraz obiekty sprawiają, że wiele narracyjnych aspektów czerpiemy właśnie z otoczenia. Statyczne poziomy zdecydowanie ożywają w chwili, gdy rozpoczyna się walka, po chwili nasz bohater oraz pradawne bóstwa zmieniają sytuację. Z wielu stron pojawiają się fale, przechodzą między sobą ataki oraz wizualne efekty, oferując ferie czytelnych fal. Jest to o tyle istotne, że za każdym razem mamy do czynienia z odpowiednim zasobem informacji potrzebnych do skutecznej rywalizacji. Zawsze wiemy, gdzie i jaki błąd popełniliśmy. Dzięki temu nie odczuwamy pretensji w wyniku popełnionych błędów.

Efektowne projekty są mocno osadzone w cytadeli, każdy z przeciwników pasuje do poszczególnych miejsc, przestrzeni oraz motywów. Deweloperom udało się zadbać o to, aby każde starcie mogło się pochwalić kreatywnymi pomysłami na osadzenie wszystkiego we własnym uniwersum.

Udźwiękowienie staje raczej w tle wyrazistej, mocnej muzyki. Ta kształtuje moc oraz skalę emocji poszczególnych walk z wyjątkowymi, potężnymi przeciwnikami. Za każdym razem mamy okazję do usłyszenia nieco innych brzmień. Wszystkie jednak oddają skalę zagrożenia, z jakim się mierzymy, emocje, jakie nam towarzyszą oraz jak trudne są dla nas kolejne szarże czy rzucane zaklęcia na protagonistę. Wszystko posiada swoją własną estetykę oraz spójne osadzenie, oferując od początku do końca unikalny klimat starć.

Polska wersja Eldest Souls

Zmiana wersji językowej jest mocno schowana z menu, przez co początkowo miałem wrażenie, że projektu zdecydowano się nie przetłumaczyć. Gdy ją odnalazłem, ujrzałem dobrej jakości tłumaczenie w formie tekstu, dobrze sporządzone i utrzymane w klimacie gry oraz jej wydarzeniach.

Recenzja Eldest Souls: Światło przebija mrok...

Fani gier koncentrujących się na trudnych walkach z bossami bez dwóch zdań są lub będą zadowoleni z Eldest Souls, gdyż jest to tytuł mający swój styl. Mechanicznie nie jest to co prawda ideał, jednakże zapewnienie sporej swobody i trudności, gwarantuje satysfakcję z wygranej. Dzięki szybkim powrotom możemy podejmować kolejne i kolejne próby, weryfikujące nasze faktyczne umiejętności….

Jeżeli nigdy nie czuliście się dobrze z tym gatunkiem, to raczej powinniście się poważnie zastanowić nad zakupem w pełnej cenie. To gra trudna, wymagająca uwagi, skuteczności oraz… mocno weryfikująca naszą cierpliwość oraz umiejętności. Jeżeli jednak podołacie zadaniu… możecie być pewni, że poczujecie wielką satysfakcję!

Dziękujemy United Label za kopię recenzencką Eldest Souls!

Recenzowaliśmy wersję na komputery osobiste (Steam).