Neon Abyss - recenzja

Neon Abyss jest grą z gatunku roguelike, gdzie musimy pokonywać coraz to trudniejsze poziomy/coraz dalsze obszary i przeciwników mając tylko jedno życie do dyspozycji. Tego typu propozycje potrafią zaoferować nam niekończące się wyzwanie oraz świeżość doznań, otrzymując szeroki zakres narzędzi, przeciwników oraz ścieżek taktycznych do wyboru.

W przypadku tego projektu jednym z największych wyróżników jest stylistyka podziemi/poziomów i przeciwników. Jak tytuł wskazuje poruszamy się w świecie pełnym kolorowych neonów oraz rozbryzganej krwi. Naszymi przeciwnikami są zazwyczaj różnej maści potwory od wydziwianych najeżonych kulek, aż po pluszowe misie strzelające do nas laserowym okiem... co nawet jest czasem zabawne.

Następnym wyróżnikiem jest mnogość postaci które możemy wybrać do walki oraz ich zdolności nakładające się do różnego rodzaju wyzwania. Ale jak to bywa w rogalikach najwięcej radochy oferuje losowość. Neon Abyss w tej dziedzinie największą zabawę zapewnia poprzez różnorakie perki i bronie które możemy zdobyć podczas każdej wyprawy.

Perki dodają nam siły ognia, szybkostrzelności, zdrowia czy innych bonusów, a nawet zdarzają się taka mocne i cenne jak overkill umożliwiający latanie, co bardzo ułatwia grę. Oczywiście mamy też takie które zrobią nas zbyt potężnych i sami się wykończymy. Haczykiem w tych zabawkach jest to że jest ich bardzo dużo i podczas rozgrywki nie dostajemy opisu co który nam daje. Dopiero jak dźwigiem przedmiot możemy przeczytać jego opis no ale niestety nie da się go odkleić od nas więc wszystko ma swoje plusy i minusy.

Dodatkowy wyróżniaczem w grze są jajka które nasza postać może zbierać i po pewnym czasie przy odrobinie szczęścia wykluwa się z niej malutka postać która nam pomaga w różnoraki sposób a to blokują pociski a to strzelając do przeciwnika czy nas lecząc. Dodatkowym atutem jest to, że im dłużej przetrwa ten nasz mały przyjaciel, tym zdobywa wyższy poziom osiąga, co przekłada się na jeszcze więcej przewagi w walce.

Co do fabuły to nie jest ona skomplikowana jako to w roguelike bywa. Wyruszamy aby pomóc jednemu bogów zabić innych. Bogowie Ci są przedstawieni jako nasze społeczne nałogi więc można się w tym bez problemu odnaleźć i trochę pośmiać z karykaturalnych postaw tych nadludzkich postaci. Do tego wszystkiego same bóstwa nie są jacyś trudni do pokonania, czasem łatwiej zginąć w środku poziomu niż na jego końcu.

Rozgrywkę jest naprawdę zabawna ale z czasem jednak się nudzi, chodź developerzy ciągle rozwijają grę dodając nowych przeciwników czy też pułapki to gra jest maksymalnie na 20-30 godzin później się już przejada chodź patrząc na cenę która oscyluje w okolicy 70 złotych to te 30 godzin zabawy to to niezły wynik.

Neon Abyss polecam każdemu kto lub roguelike i trochę wyzwań na poziomie normal gra się przyjemnie a na wyższych gra staje się wyzwanie mnogość elementów na ekranie czasem jest ogromna a gra radzi sobie z tym wyśmienicie ale czy ty graczu zdołasz zapanować nad wszystkim?

 

Recenzowaliśmy wersję na komputerach osobistych.