Autonauts - recenzja

Autonauts to zupełnie nowa propozycja stawiająca na przyjemny styl graficzny połączony z uczeniem się i stosowaniem prostego programowania robotów, dzięki którym będziemy mogli stworzyć wyjątkowe konstrukcje obejmujące całe fabryki nowoczesnych przedmiotów. Tytuł pojawił się na razie na komputerach osobistych, gdzie możemy się już spróbować w roli zarządzającego oraz produkującego fabrykę kolejnych maszyn oraz konstrukcji działających na coraz to wyższym przemysłowym poziomie.

W tym miejscu tradycyjnie znajduje się opis fabuły czy świata przedstawionego, lecz w przypadku tego tytułu nie uświadczymy takiego aspektu. Rozgrywka dostępna jest w trzech trybach (kolonizacyjny, swobodny, kreatywny), stawiających na budowanie i naukę działania przemysłu w grze, przetrwanie oraz niczym nieskrępowanej zabawy skoncentrowanej na kreatywności. Każdy z nich oferuje nam odmiennie doświadczenia ograniczane lub rozszerzające zabawę na inne akcenty. W każdym bądź razie bez względu na to co Was interesuje znajdziecie dla siebie optymalne rozwiązanie skupiające się na preferowanym stylu czy oczekiwaniach.

Pierwsze skojarzenie zdecydowanie nam się kojarzy z Minecraftem, wzbogaconym jednak o serię robotów i cały system prostego programowania, dzięki czemu spodziewać się możemy dużej dawki nauki. Samouczek początkowy dobrze nam prezentuje mechaniki, ale twórcy mimo to zdecydowali się postawić także na kolejne tłumaczenia mechanik, które zdecydowanie potrzebują krótkiego wyjaśnienia. Gra wbrew pozorom potrafi nas zaskoczyć ilością systemów i zależności, lecz za każdym razem są one nam umiejętnie prezentowane. To wszystko razem sprawia, że możemy się nacieszyć określonymi działaniami i możliwościami do uzyskania oraz odblokowania. W tej kwestii odnoszę wrażenie, że konieczne będzie wsparcie dla młodych graczy poszukujących pomocy w zrozumieniu co się może zadziać i w jaki sposób. Pamiętać zatem warto, że przez cały czas konieczna będzie kontrola. 

Rozgrywka z czasem coraz bardziej się rozrasta, choć zauważalne jest to, że nie oznacza to konieczności rzucania okiem na wszystkie elementy. Programowanie sprawia, że będziemy mogli o pewnych czynnościach zapomnieć, dbając jedynie o bardziej proste mechaniki. Dzięki temu możemy liczyć na szeroką gamę atrakcji, które w pełni będą nas zadowalać na wielu poziomach. Z czasem w grze pojawiają się nie tylko proste mechanizmy kreowania podstawowych przedmiotów, budynków czy przemysłu, ale pojawią się także rzeczy do opieki, rozwijania oraz bieżącego uzupełniania, zgodnie z możliwościami działania. W ostatecznym efekcie przez cały czas mamy pełne ręce roboty, a każda aktywność jest jedynie mniej więcej podobna do poprzedniej. Nudzić się nie będziemy, a całe fabryki i konstrukty magazynowe pełne będą ruchu i aktywnej pracy. Pod warunkiem, że nie zakończą nam się baterie. No właśnie te ostatnie w moim odczuciu w początkowej fazie zdecydowanie zasługują na lekkie dopakowanie, ponieważ ich czas działania jest wręcz skandalicznie krótki.

Zabawa z Autonauts zdecydowanie wypada satysfakcjonująco, przy okazji dokładając do tego także sporo okazji do pouczenia się podstaw programowania na poziomie podstawowym. Działanie będzie wymagać od nas uzyskiwania poszczególnych fragmentów wiedzy, która w dłuższej perspektywie złoży się na imponujące wręcz efekty końcowe. Bez wątpienia jednak grając zarówno samodzielnie, jak i z dziećmi czy młodszym rodzeństwem będziemy się mogli delektować się świetnymi pomysłami oraz wykonaniem. Nie jest to duży projekt, lecz bez wątpienia jest on wart uwagi. Czy w tej cenie? Pewności co do tego jeszcze nie mam, ale jeżeli zastanawiacie się nad tego typu projektem, bez wątpienia powinniście rozważyć zakup.

Produkcja studia Denki ze Szkocji praktycznie już na etapie menu oferuje nam naprawdę mocne i wyraziste oraz pełne życia kolory, którym towarzyszą urocze, proste projekty postaci czy przedmiotów. To wszystko tak samo jak interfejs jednocześnie wskazują nam to, że projekt prawdopodobnie trafi w przyszłości także na urządzenia mobilne. Widać to także chociażby w kwestii tekstur nie mających aż tak wysokiej rozdzielczości czy szczegółowości, choć nawet podczas grania w 4K nie narzekałem na to specjalnie, większy problem stanowiło wygładzanie krawędzi, które nie działało tak jak należy. Nie jest to jednak problem w zasadniczej zabawie, ponieważ ten “problem” dotyczy głównie interfejsu oraz elementów samouczka. Gdy jednak w miarę je zminimalizujemy otrzymujemy super płynnie działające konstrukcje, które wraz z kolejnymi maszynami przeradzają się w żyjące miasto stawiające na szerokie zależności i powiązania ze sobą. Wszystko ma działać tak jak oczekujemy, choć nie oznacza to, że stoimy sobie w miejscu i obserwujemy co się dzieje bez żadnego wpływu na zabawę.

Udźwiękowienie wypada przyjemnie, choć względem podstawowego ustawienia warto je sobie dostosować, aby nie przegapić istotnych elementów związanych z powiadomieniami. Muzyczka przyjemnie przygrywa nam w tle, choć nie zaprzeczę, że w gruncie rzeczy większość graczy pewnie by się zdecydowała na wyciszenie jej i postawienie na swoje utwory. Dostrzegalne jest to, że styl opracowany został dla najmłodszych i to właśnie oni najmocniej docenią ten aspekt zabawy w Autonauts.

Ekipa Denki wykonała kawał świetnej pracy mającej na celu zapewnić nam piękną oprawę wizualną,  wzbogaconą o elementy wyraziste i wpadające nam w oczy całą gamą kolorów wypełnionych kolorowymi obiektami, szczegółami oraz zmieniającą się pogodą oraz porą dnia, dzięki którym możemy liczyć na atrakcyjnie się prezentujące przejścia i zdarzenia, które zdecydowanie docenią młodsi i starsi. Śliczne animacje, duża prostota, dopracowane elementy oraz ogólnikowa cukierkowa wręcz oprawa zdecydowanie dają radę i powoduje, że wręcz magia wylewać się będzie z każdego kąta ekranu.

Sam pomysł na Autonauts od początku mnie zaintrygował gdy dowiedziałem się o tym tytule, ponieważ przyjemnie zrealizowane lekcje programowania zdecydowanie warto docenić, szczególnie z uwagi na to, że ten projekt skierowany jest do wszystkich grup wiekowych. Prosta, wyrazista kolorystycznie oraz pełna uroku produkcja zdecydowanie się może pochwalić walorami edukacyjnymi, w miarę atrakcyjnie przedstawionymi aspektami zabawy oraz przejrzystością, dzięki której przez większość czasu będziemy wiedzieli co musimy zrobić. Niestety nie wszystko zadziałało tak jak należy, przez co jako gracze nie będziemy się mogli w pełni cieszyć z tego tytułu. Zdarzają się momenty spowalniające nas lub nie dobrze tłumaczące nam co tak naprawdę powinniśmy zrobić. Przez to spada płynność, a my zaczynamy wpadać w małe koło chaosu, które musimy opanować. Programowanie maszyn nie zawsze jest intuicyjne, przez co będziemy się musieli napracować podczas dedukowania czego od nich oczekujemy. Pomimo tego można do wszystkiego w miarę dojść, choć sterowanie nie zawsze działa tak jak należy, a gra też nie zawsze rejestruje naszych potrzeb. W efekcie otrzymaliśmy niezłą grę, która powinna zostać jednak nieco dopracowana, aby nie odrzucać kwestiami technicznymi i złym tłumaczeniem kolejnych kroków do osiągnięcia.