Są wśród przygodówek takie tytuły, które mocno wyróżniają się na tle innych produkcji, na tyle, że powinny znaleźć swoje własne miejsce, i swój własny podgatunek w szerokim gronie gier określanych jako produkcje przygodowe. Można nazwać je artystycznymi. Wpisują się w nurt projektów niezależnych, niezwykle pomysłowych i nieprzeciętnie pracochłonnych. One mają pomysł same na siebie, i bronią się nie tylko innowacyjnością, ale i formą rozgrywki, klimatem i stylem. Nie sposób w tym miejscu wymienić ich wszystkich, ale miejsce w moim sercu, i pewnie nie tylko moim, zajmują takie tytuły jak, skoncentrowana na ilustracjach i łamigłówkach Gorogoa, czy papierowa Papetura.
Wszystkie te tytuły łączy niezależny twórca, długi czas tworzenia, ale także elementy stawiające na logikę, na zadania wszelakiej marki i trudności. Do tytułów, które mocno zapadną mi w pamięć należy także przygodówka logiczna, z którą miała okazję zapoznać się nie tak dawno, a która już w dostępnej wersji demonstracyjnej zwróciła moją uwagę. Mowa tu o przeuroczej, jedynie na na pozór łatwej grze przygodowo-logicznej zatytułowanej Paper Trail, która swoją premierę miała w maju tego roku, i która na swoim koncie ma aż dwadzieścia pięć nagród i mnóstwo nominacji, które bezsprzecznie się jej należą. Dlaczego? O tym w mojej recenzji, do której przeczytania serdecznie Was zapraszam!
Fabuła Paper Trail rozgrywa się, jak dowiadujemy się na wstępie gry, w zapomnianym nadmorskim miasteczku Southfold. Tam też, w wiekowym, i podniszczonym już domku mieszkało dwoje starszych ludzi, wraz z niezwykle inteligentną córką, która właśnie dostała się na uniwersytet. Dziewczyna o imieniu Paige bardzo chciała rozpocząć naukę w szkole położonej zdecydowanie dalej od jej miejsca zamieszkania. Problem w tym, że jej rodzice nie chcieli by studiowała.
Postanowiła zatem napisać do nich list, i gdy tylko nadarzy się okazję, uciec. Gdy już miała zwiać, by rozpocząć nowy rozdział, przełom w jej życiu, rozpętała się burza, która nieco pokrzyżowała plany osiemnastolatki kochającej pisanie, origami i zaginanie czasoprzestrzeni. Nic jednak straconego! Przygoda i szeroki świat czekały na naszą bohaterką, a co za tym idzie także na gracza, wraz z nią przemierzającego tajemnicze światy, i poznającego ciekawe postaci.
Opisywana przygodówka logiczna to rozgrywka jakiej próżno szukać w większości klasycznych gier przygodowych. Choć zabawa skupia się na klasycznych rozwiązaniach point-and-click, a obsługa odbywa się za pomocą myszy, lub kontrolera, to styl prowadzenia naszej protagonistki jest zupełnie inny niż zwykle w przygodówkach. Otóż jest to zabawa, która wpisuje się w hobby Paige, czyli bohaterki tej ciekawej historii, a może i w hobby samych twórców, czyli studia Newfangled Games.
Jest to bowiem swoiste origami, w którym by móc pokierować Paige musimy stworzyć jej drogę. A dzieje się to za pomocą zaginania kartek papieru, nie tylko boków, ale i rogów, prawej i lewej strony. Mechanika rozgrywki toczy się na papierowych stronach, które należy odpowiednio ułożyć, by z jednego obrazka powstał kolejny, i by spójna historia mogła trwać nadal, a Paige znalazła drogę do kolejnej lokacji jej podróży.
Składany, papierowy świat jest na początku mało skomplikowany, zaginanie kolejnych kartek nie stawia przed graczami trudnych rozwiązań. Ale tylko do czasu. Wraz z postępami rozgrywki robi się w niej coraz bardziej trudno. Dochodzi nie tylko konieczność tworzenia postaci jakiej kierujemy odpowiedniej drogi, ale i stworzenia symboli, a także używania przedmiotów, na przykład wielkich kamiennych kul, które należy przetoczyć w odpowiednie miejsce.
I choć na pierwszy rzut oka Paper Trail może wydawać się gierką banalną, trochę dziecinną, to jest to tylko pierwsze jej wrażenie. Twórcy umiejętnie wprowadzają do niej coraz to nowe mechaniki, które powodują, że rozgrywka staje się bardziej złożona, a przez to zdecydowanie trudniejsza. Przez to gierka, która wcale nie jest taka krótka, bo zajmuje nam kilka godzin, nie może się nam znudzić. Nie jest nudno, bo zadanie nie są powtarzalne, a poziom trudności nie maleje, a stopniowo rośnie.
Jak na grę stawiającą na logiczne rozwiązania, Paper Trail koncentruje się na zagadkach, łamigłówkach i zadaniach. Sama jest jedną wielką łamigłówką, nie tylko z powodu tego, że jej mechanizm skupia się na odpowiednim składaniu kartki, na której aktualnie się znajdujemy, ale także poprzez sposób zarządzania postacią. Podczas wędrówki naszej radosnej, przyjaznej i pomocnej Paige, musimy pamiętać, że ważne jest nie tylko odpowiednie zagięcie kartki, czyli jakkolwiek to brzmi, lokacji gry, ale także odpowiednie ustawienie naszej protagonistki. Nie uda się nam bowiem nigdzie jej poprowadzić, ani nawet odpowiednio zgiąć strony, dopóki dziewczyna nie będzie stała w odpowiednim miejscu.
Przyznam się, że w wielu momentach, ja osoba, która z widokiem przestrzennych mam spore problemy, więc architekt były ze mnie żaden, miałam spore problemy z ogarnięciem logiki danej zagadki, prawidłowym zagięciem kartki, i właściwym ustawieniem Paige. Przy wielu łamigłówkach musiałam się jakiś czas zastanawiać, próbować i kombinować, gdyż łatwo nie było. Wyginanie, obracanie, przekręcanie to growa zwyczajność w opisywanej przez mnie zabawie, która buduje ciekawą historię, w barwnym, i trzeba tu sobie powiedzieć jasno, wcale nie małym świecie.
Dla graczy, którzy mogą poczuć się sfrustrowani poziomem trudności rozgrywki, deweloperzy przygotowali system podpowiedzi. W każdej chwili możemy zajrzeć na rewers strony, by dowiedzieć się co w danej chwili mamy zrobić, i jak powinno wyglądać rozwiązanie danej zagadki. Jednocześnie za pomocą jednego przycisku możemy wejść w system podpowiedzi, w którym poprzez przesuwanie suwaka otrzymamy częściową do całkowitej podpowiedzi. To na ile chcemy posiłkować się podpowiedzią, zależy jedynie od nas.
Rozgrywka w Paper Trail wpisuje się w klimat gier logicznych, których dane rozdziały możemy przechodzić jeszcze raz. Twórcy bowiem wbudowali możliwość wybory świata, który w danym momencie, właściwie w każdym, możemy przejść jeszcze raz. Będzie to bardzo pomocne jeśli chcemy zebrać wszystkie dostępne w grze osiągnięcia Steam, których jest tu sporo.
Oprócz osiągnięć, które możemy, ale nie musimy wszystkie zbierać, autorzy tej niesamowicie innowacyjnej i wciągającej gry, umieścili w danych lokacjach symbole, które są origami, przedstawiającymi zwierzęta, przedmioty i tym podobne rzeczy. Takie znajdźki są dość dobrze ukryte, często niezależnie od zagadek i zadań, i ich odnalezienie staje się kolejną formą zadań przy przechodzeniu owej gry w pełni.
Niezależnie od historii Paige, której marzeniem jest bycie studentkom i poznawanie innego życia, podczas zabawy z Paper Trail poznajemy także ciekawe postaci niezależne, które nasza bohaterka poznaje po drodze. Dla nich wykonuje wszelakie zadania, służy pomocą i wsparciem, dając tym samym graczom możliwość zmierzenia się z kolejnymi zadaniami, zagadkami, łamigłówkami i wszelakimi problemami natury logicznej.
Wizualnie gra również przedstawia się dość wyjątkowo. Gra typu top-down, osadzona w składanym, papierowym świecie stworzona jest w pełnie ręcznie. Malowane środowiska rzucają gracza w malowany, różnorodny świat wykonany na płaskich powierzchniach.
Wspomniałam na wstępie mojej recenzji o artystycznym stylu przygodówek niezależnych, w który tu recenzowany projekt wpisuje się doskonale. Cuda i tajemnice miejsc, które odwiedzamy wraz z Paige, głębokie jaskinie, miasteczko, swoiste kamienne labirynty czy wierzchołki drzew to nic innego jak akwarelowy malunek i rytownictwo. Tworzący ów tytuł, jej zdolni autorzy połączyli te artystyczne motywy w taki sposób, by zbudowany został wyjątkowy, acz papierowy świat i nie był on pusty i płaski.
Paper Trail to gra w ciepłych, pastelowych kolorach, które żywo kojarzą się nam z akwarelowym rysunkiem. Świat, mimo tego, że w rzeczywistości jest płaską kartką papieru, wcale się taki nie wydaje. Jest bogaty, pełny, różnorodny i bardzo zmienny, zwyczajnie intrygujący.
Na uznanie zasługuje także melancholijna ścieżka dźwiękowa, która uzupełnia papierowy świat pełen zagadek, sprawiając, że trudność łamigłówek, i być może związana z nim pewna nerwowość jest odpowiednio przez nią łagodzona.
Nie sposób nie wspomnieć o polskiej wersji językowej Paper Trail, która cieszy że w ogóle jest, i na dodatek nie zawiera błędów i niedoróbek. Tłumaczone są nie tylko animacje, które są dostępne także z angielskim dubbingiem, ale także rozmowy z przeróżnymi postaciami. Te nie mówią zrozumiałym ludzkim głosem, a wydają jedynie nieartykułowana dźwięki, o różnej barwie. Tłumaczony jest także dziennik naszej bohaterki, w której dostajemy przekrój tego co się w grze wydarzyło, czyli rodzaj jej streszczenia.
Podsumowując Paper Trail to kolejna przygodowa gra niezależna, którą zapamiętam, która zajmie miejsce w moich growym, przygodowych serduchu, i do której z pewnością wrócę, choćby po to, by zmierzyć się z wszystkimi wyzwaniami na 100%. A wierzcie mi, nie jest to takie proste.
Innowacyjność rozgrywki, która stawia przed graczami wciąż i wciąż nowe wyzwania, świat wykreowany z papieru, będący jednym wielkim origami (no prawie), rosnący poziom trudności i urocza malowana grafika to tylko część dobroci na jakie w grze możemy liczyć. Do tego dochodzi całkiem wciągająca fabuła, która koncentruje się na chęci samodzielnego dysponowanie swoim życiu, barwna bohaterka, która nie stroni od pomocy, i równie barwne postaci.
Różnorodny świat, który można polubić, zagadki, których rozwiązanie daje wielką frajdę i oczywiście polska wersja językowa, która jest w obecnych czasem czymś wyjątkowym. Wszystko razem tworzy grę, w którą zagrać należy, która warta jest swojej ceny, i wielu nagród, które ma na swoim koncie. Serdecznie ją polecam!
Serdecznie dziękujemy studiu Newfangled Games za udostępnienie gry do recenzji.
Graliśmy w wersję na komputery osobiste PC (Steam).
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu