Doom jest kolejną częścią najlepiej rozpoznawanej marki FPSów autorstwa id Software, zapoczątkowanej w 1993 roku.
DOOM stworzony został w id Software® - studiu, które było pionierem gatunku strzelanek pierwszoosobowych i wynalazło deathmatch dla wielu osób. Nieposkromione demony, siejąca chaos broń i szybki, płynny ruch kładą podwaliny pod dynamiczną walkę z perspektywy pierwszej osoby – niezależnie od tego, czy chcesz likwidować hordy demonów w otchłani piekieł w kampanii dla jednego gracza, czy rywalizować ze znajomymi w licznych trybach dla wielu osób. Rozszerz wrażenia z gry poprzez edytor DOOM SnapMap™, dzięki któremu możesz łatwo tworzyć, grać i udostępniać zawartość na cały świat.
Już w chwili wydania pierwszej Zagłady seria wzbudzała wiele kontrowersji, głównie ze względu na podejmowaną tematykę, nawiązania do satanizmu i swoiste „dekoracje”, takie jak pentagramy, walające się wszędzie zwłoki, krew, okaleczone i pozbawione kończyn ciała. Oczywiście czwarta część gry nie różni się w tym względzie od swoich poprzedniczek. W przeciwieństwie do trójki, Doom 4 nie jest typowym horrorem i nie kontynuuje historii przedstawionej w tamtej produkcji.
Nie oznacza to, że elementów grozy nie ma tu wcale, po prostu występują rzadziej, a rozgrywka przypomina raczej tę z Dooma II, czyli nastawiona jest przede wszystkim na akcję. Ponownie wcielamy się w postać komandosa marine, prawdziwego herosa zdolnego w pojedynkę pokonać całe zastępy istot piekielnych przy pomocy każdej dostępnej broni. Chociaż, jak zwykle, główną atrakcją Dooma jest kampania dla jednego gracza, twórcy postarali się aby także osoby preferujące sieciowe starcia znalazły coś dla siebie. Tryb multiplayer został znacznie lepiej zrealizowany niż miało to miejsce we wcześniejszych Zagładach, a niektóre elementy zostały zaczerpnięte z przeglądarkowej sieciówki Quake Live. Podobnie jak Rage - młodsze dziecko id, Doom 4 wykorzystuje silnik Tech 5, jednak został on ulepszony i charakteryzuje się znacznie lepszą oprawą graficzną.
DOOM zaliczył premierę 13 maja 2016 roku.
DOOM - komentarze (4):
Póki nie ma oficjalnych informacji nie ma co się szykować. Lepiej czekać, niż ma się powtórzyć historia Duke Nukem Forever.
Może być ciekawie.
Nowy DOOM to przykład jak należy robić gry kultowe, dobrze, że zmienili podejście a nie brnęli w farsę.
Kiedys doom byl spoko. Teraz juz chyba nie.